28-09-2007, 01:22
W pogoni za wytchnieniem
Czyż nie jest to śmieszne?
Jak Syzyf..
Wciąż pod górę i po schodach
Prosto w twarz....Wiatr spycha wciąż w dół
Zaciśnięte dłonie, bez wyrazu
Przymrużone oczy..., piach i tak jest wszędzie
Zaciera wszelkie ślady
Wciąż pod górę i po schodach
W pogoni za wytchnieniem...
Słońce przeszywa na wskroś,
Ostatnią oazę już tylko martwy odwiedza
Gorzki...
Z pokolenia na pokolenie
made by VanitasVanitatumEtOmniaVanitas 1998
Czyż nie jest to śmieszne?
Jak Syzyf..
Wciąż pod górę i po schodach
Prosto w twarz....Wiatr spycha wciąż w dół
Zaciśnięte dłonie, bez wyrazu
Przymrużone oczy..., piach i tak jest wszędzie
Zaciera wszelkie ślady
Wciąż pod górę i po schodach
W pogoni za wytchnieniem...
Słońce przeszywa na wskroś,
Ostatnią oazę już tylko martwy odwiedza
Gorzki...
Z pokolenia na pokolenie
made by VanitasVanitatumEtOmniaVanitas 1998