Liczba postów: 163
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2009
Jaki jestem, tego nie wie nikt,
Nie wiem nawet ja sam...
Jednakże wiem, kim nie chcę być,
Przeklinam przez to siebie każdego dnia...
Mówię sobie: "Dość! Pozwól mi lepszym być!",
Dać sobie szansę, by inaczej żyć.
Kilka razy tylko obejrzę się za siebie, by...
By naprawić pewne własne błędy.
Potem zaś wyruszę dalej, sam,
Dalej, z jakże mocnym postanowieniem.
Z nowym, lepszym JA!
/Własna twórczość./
B.
Choroba czwartej rano
Osiecka Agnieszka
O czwartej rano,
jak pożar,
budzi mnie ból.
Wstaję.
Czepiając się ścian wchodzę do łazienki.
Watpię w istnienie Boga,
dobrych ludzi,
ciebie.
Dzwonię do zegarynki.
Jest.
Ktoś umarł
Osiecka Agnieszka
Ktoś umarł,
niechętnie jak wszyscy,
popić,
popalić by wolał,
wieczór z bliskimi siąść do miski,
człowieka do kołyski uczynić,
ot, tak,
pożyć...
A tu -
żar, czeluść, gwałt jak we wojnę,
na nic doktory,
chory już nie jest chory,
na nic mu nie ochota,
skończona
umierania żmudna robota.
Nad nim łaska, spóźniona jak łaski wszystkie,
za nim wdowy, osły jego i konie,
tarcza i kosa,
i brudne chustki do nosa.
I szepcą nad nim pacierze:
"Wieczne odpoczywanie..."
... Jakże to tak, Panie?
Kto odpoczynku pragnie?
- Nie ptak,
co ledwie drzemie w chmurach,
nie niedźwiedź,
co i w barłogu czuwa,
a już najpewniej nie on,
ten, co dopiero umarł.
Dla niego robota wszelka,
powszednia krzątanina,
ta by nagrodą była.
Do radła,
do sierpa był zdolny,
do siana i zbierania,
kochania... muzykowania...
do trwania w wielkim zamęcie...
Dajże mu, Panie,
nie -
wieczne odpoczywanie,
lecz dobrze płatne zajęcie.
Wyszłam i nie wróciłam
Osiecka Agnieszka
Dnia czternastego sierpnia 1973 roku wyszłam z domu
i dotąd nie wróciłam.
Ubrana byłam w spódnicę w kratę i białą bluzkę.
Na nogach miałam niebieskie pantofle.
Byłam z gołą głową.
Ktokolwiek wiedziałby o losie zaginionej,
proszony jest o powiadomienie najbliższego komisariatu MO.
Niewykluczone, że idąc nuciłam następującą piosenkę:
Wszystko, co mam,
dwa pokoje z ogródkiem,
długie noce, dni krótkie,
wszystko, co mam,
opierunek i wikt,
stertę nut, kilka płyt,
alkoholu kropelkę,
nitkę, guzik, pętelkę,
wszystko, co mam,
nawet kota i psa,
i piosenkę, co łka,
wszystko, co mam,
tanie i drogie,
wodę i ogień,
wszystko to, wszystko, co mam,
trochę grosza w kieszeni,
trochę w duszy jesieni,
o czym marzę i śnię,
o czym nie wiem i wiem,
studia wyższe, a jakże,
i talencik, a także
komplet zalet i wad,
...dzieścia i parę lat,
miejsce na ziemi i dziurę w niebie,
wszystko zamienię na ciebie.
A ty... ty nawet o tym nie wiesz...
Liczba postów: 465
Liczba wątków: 0
Dołączył: Aug 2007
Znalazłam w sieci, podpisane "w" ...
Dla mnie - niedopowiedziana rewelacja!
...Na południe od bram Nieba
jest podobno dobry Pub.
Tam wypije com naważył,
tam poczekam z tysiąc lat...
Panie, udziel mi cichej wytrwałości fal...
(to takie nie moje tu pisać, ale.. jego czytam dosyć często.)
Zapis Z Podziemia
Wojaczek Rafal
Rok łagodnego światła
Wzrok zdolny cieszyć się
Słuch cierpliwy i chłonny
Głos jedynego Boga
Dłoń kochanej kobiety
Dłoń w jej poważnej dłoni
Twarz kochanej kobiety
Pierś kochanej kobiety
Brzuch kochanej kobiety
Srom kochanej kobiety
Jęk kochanej kobiety
Spazm kochanej kobiety
Dreszcz rozkoszy
Płaszcz szczęśliwy
Głód zaspokojony
Chleb z zasłużonej mąki
Schron z bezpiecznego domu
Gość poproszony w dom
Grosz pewnie zarobiony
Rym wdzięczny
Wiersz serdeczny
Noc spokojna
Sen co przynosi sny
Sny a nie koszmary
Świt nieokrutny
Strach opanowany
Gest odmierzony
Puls równy
Krok stanowczy
Wdzięk osobisty
Rdzeń wydajny
Kość prosta
Krew obfita
Ból sublimujący
Trud nienadaremny
Śmiech niehisteryczny
Smak subtelny
Los człowieka
Deszcz ożywczy
Śnieg nieuciążliwy
Mróz niedotkliwy
Piec ciepły
Łyk dobrej wódki
Woń róży
Czas pokoju
Zmysł zgody
Myśl lotna
Cel wytyczony
Śmierć pobożna
Nie dla mnie
Liczba postów: 465
Liczba wątków: 0
Dołączył: Aug 2007
Ks.Wiesław Szlachetka
Co się przyda
Trochę słońca przyda się
na drogę
trochę chleba i wina
Na ołtarz
trochę słów i myśli
na modlitwę
trochę wiatru
i wody
i ognia
trochę serca
na widok człowieka
Panie, udziel mi cichej wytrwałości fal...
Liczba postów: 208
Liczba wątków: 0
Dołączył: Aug 2007
Jacek Kaczmarski
1980
A my nie chcemy uciekać stąd
Stanął w ogniu nasz wielki dom
Dym w korytarzu kręci sznury
Jest głęboka naprawdę czarna noc
Z piwnic płonące uciekają szczury
Krzyczę przez okno czoło w szybę wgniatam
Haustem powietrza robię w żarze wyłom
Ten co mnie widzi ma mnie za wariata
Woła - co jeszcze świrze ci się śniło
Więc chwytam kraty rozgrzane do białości
Twarz swoją w oknie widzę twarz w przekleństwach
A obok sąsiad patrzy z ciekawością
Jak płonie na nim kaftan bezpieczeństwa
Dym w dziurce od klucza, a drzwi bez klamek
Pękają tynki wzdłuż spoconej ściany
Wsuwam swój język w rozpalony zamek
Śmieje się za mną ktoś jak obłąkany
Lecz większość śpi nadal przez sen się uśmiecha
A kto się zbudzi nie wierzy w przebudzenie
Krzyk w wytłumionych salach nie zna echa
Na rusztach łóżek milczy przerażenie
Ci przywiązani dymem materacy
Przepowiadają życia swego słowa
Nam pod nogami żarzą się posadzki
Deszcz iskier czerwonych osiada na głowach
Dym coraz większy obcy ktoś się wdziera
A my wciśnięci w najdalszy sali kąt
- Tędy! - wrzeszczy - Niech was jasna cholera!
A my nie chcemy uciekać stąd!
A my nie chcemy uciekać stąd!
Krzyczymy w szale wściekłości i pokory
Stanął w ogniu nasz wielki dom!
Dom dla psychicznie i nerwowo chorych!
warto przeczytać też : http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/p...chcemy.php
...
Liczba postów: 465
Liczba wątków: 0
Dołączył: Aug 2007
Potr Rogucki
A my
noc jest z milcznia skrzydeł ptasich
gwiazdy z mądrości swoich oczu
rozkute w planetarnym czasie
po grzbiecie nieba światło toczą
modlitwa jest z wziosłości dzwonów
z zadumy kaplic i organów
z różańca wpół uśpionych domów
co na mszę pod kościołem staną
a my z wiecznego niepokoju
z przelotów wiatru,z garści cienia
z brzóz przedweiczornych
które stoją nad cichą rzeką zamyślenia
a my z harmonii i rozdźwięku
z niecierpliwości strun spragonionych
które od bólu łzami pękną
pod gniewem rozpalonych dłoni
...
Panie, udziel mi cichej wytrwałości fal...
Liczba postów: 465
Liczba wątków: 0
Dołączył: Aug 2007
Znalezione w sieci:
Z różdżką w dłoni
odczarujmy
swą przeszłość nawzajem
skrawek ziemi by znowu był rajem
odczarujmy
miejsca i wspomnienia
zapach perfum
zgubione marzenia
odczarujmy
westchnienie ciemności
wartość słowa
znaczenie miłości
odczarujmy każdy dzień i chwile
bo w nas
jeszcze tego bólu
tyle...
Panie, udziel mi cichej wytrwałości fal...
Liczba postów: 110
Liczba wątków: 3
Dołączył: Aug 2007
[i][color=navy]Dla K...
Znam Cię zbyt krótko, abym kochać nie mógł...
Znam Cię zbyt długo, uwielbieniem moim...
Którego paliwem jesteś Ty jedyna...
Przed którą, piękno swój kark ugina...
I tak przepiękną, poprosu Cię jem...
Bo tego kęsa nikomu oddać bym nie mógł...
autor J.G.
|*| 31.03.2008r. :'(
[b] Istnieją w ludzkim sercu struny, których czasem lepiej już nie dotykać... bo... ludzie, których kochasz są jak przepływające po Twoim niebie chmury… są na nim dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze … [/b]
Liczba postów: 208
Liczba wątków: 0
Dołączył: Aug 2007
Btw. ObecnejSytuacji ;]
Małe skojarzenie ;p
Na straganie
Na straganie w dzień targowy
Takie słyszy się rozmowy:
"Może pan się o mnie oprze,
Pan tak więdnie, panie koprze."
"Cóż się dziwić, mój szczypiorku,
Leżę tutaj już od wtorku!"
Rzecze na to kalarepka:
"Spójrz na rzepę - ta jest krzepka!"
Groch po brzuszku rzepę klepie:
"Jak tam, rzepo? Coraz lepiej?"
"Dzięki, dzięki, panie grochu,
Jakoś żyje się po trochu.
Lecz pietruszka - z tą jest gorzej:
Blada, chuda, spać nie może."
"A to feler" -
Westchnął seler.
Burak stroni od cebuli,
A cebula doń się czuli:
"Mój Buraku, mój czerwony,
Czybyś nie chciał takiej żony?"
Burak tylko nos zatyka:
"Niech no pani prędzej zmyka,
Ja chcę żonę mieć buraczą,
Bo przy pani wszyscy płaczą."
"A to feler" -
Westchnął seler.
Naraz słychać głos fasoli:
"Gdzie się pani tu gramoli?!"
"Nie bądź dla mnie taka wielka" -
Odpowiada jej brukselka.
"Widzieliście, jaka krewka!" -
Zaperzyła się marchewka.
"Niech rozsądzi nas kapusta!"
"Co, kapusta?! Głowa pusta?!"
A kapusta rzecze smutnie:
"Moi drodzy, po co kłótnie,
Po co wasze swary głupie,
Wnet i tak zginiemy w zupie!"
"A to feler" -
Westchnął seler.
...
|