11-10-2007, 20:07
11-10-2007, 21:59
Cytat:[b][i][color=maroon]Nie zrozumiałaś... ale to chyba TWOJA specjalność
atka mysle ze twoja specjalnoscia takze nie jest rozumienie
skoro:
Cytat:[b][i][color=maroon]Ten temat jest dla mnie idiotyczny...
to po jaka cholere sie w nim wypowiadasz tego nie moge pojac?
do napisania xD ;p
skecz
11-10-2007, 22:26
Przed nocą, zanim zaśniemy...
Według sennika umieszczonego na stronie internetowej: http://www.ogrod-snow.net/
Śni Ci się penis - Możesz mieć problemy seksualne. Dla kobiet - silna żądza pożądania.
Uważajcie co się Wam śni, bo Freud ...
Według sennika umieszczonego na stronie internetowej: http://www.ogrod-snow.net/
Śni Ci się penis - Możesz mieć problemy seksualne. Dla kobiet - silna żądza pożądania.
Uważajcie co się Wam śni, bo Freud ...
lullaby
11-10-2007, 22:44
Mnie się jeszcze nigdy sam penis nie śnił.. Zawsze wraz z właścicielem
11-10-2007, 23:12
o zuzka znalazla cos ze sredniej europejskiej ;D toz to jawna prowokacja ;D ;D
12-10-2007, 15:12
Mam pytanie do panow... dlaczego jak ogladacie(np mecz, nie mowie tu o porn)/stoicie na przystanku/rozmawiacie z kims..(niezaleznie od sytuacji) itp. musicie go dotknac, podrapac, pogladzic..?
I.
I.
12-10-2007, 17:05
mamy co, to dotykamy
12-10-2007, 17:14
z jakiego powodu? zeby sie upewnic ze nie odlecial?
12-10-2007, 17:22
zeby nie odlecial hahaha dobre dobre no poniekad tez <o2> duzo facetow(tak mysle) po prostu poprawia ptaszkA ja ze swojej strony nie lubie jak lezy mi na prawo hehehehe wiec ten no .. ekhm... poprawiam go ;p (no to doj**em )
12-10-2007, 17:23
(12-10-2007, 15:12)srubencja link napisał(a): [ -> ]Mam pytanie do panow... dlaczego jak ogladacie(np mecz, nie mowie tu o porn)/stoicie na przystanku/rozmawiacie z kims..(niezaleznie od sytuacji) itp. musicie go dotknac, podrapac, pogladzic..?
I.
Serio?
bez złośliwości?
bez wkurzania sie kolejny raz o operowanie stereotypami?
Bo widocznie coś nas swędzi akurat w danej sytuacji. Różnice anatomiczne powodują że penis w odróżnieniu od żeńskich organów płciowych jest bardziej narażony na obtarcia czy inne niekomfortowe sytuacje..
Oczywiście są też faceci typu Al Bundy...ale chyba to pytanie nie dotyczyło przerysowanego stereotypu, prawda?
I jest to jednostkowe zachowanie a nie permanentne.
Penis nie jest dla WIĘKSZOŚCI facetów fetyszem, czymś co stoi na piedestale (czasem przesłoniętym niezłym brzusiem)
nie jest obiektem porównań.
Przeciętny facet nie porównuje sie do innych (wyjątkiem są sytuacje gdy inny penis ma 25 cm dł i średnicę 6 cm)
Przeciętny facet zdaje sobie sprawę, że wyżej wymieniony przykład raczej odstraszy przeciętną partnerkę (przeciętną pod względem wymiarów pochwy) niż ją przyciągnie.
Nie pamiętam źródła powyższych badań , pamiętam tylko wyniki badań.
I można tak długo i bez końca...
A tak przy okazji: jeżeli ktoś sie powołuje na przykłady z otoczenia i mówi: "wszyscy których znam" to można pogratulować owego grona znajomych..w których wszyscy odbiegają od "przeciętności".
pozdrawiam
M.