26-11-2007, 15:47
27-11-2007, 19:52
(26-11-2007, 15:47)Muschelsucher link napisał(a): [ -> ]No ale ile razy mozna ?! A co ja to ? Jezus ze mu zawsze wybacze ? Ne ne ne....
Pewnie go zle traktujesz dlatego sie buntuje ;D ;D
O wszystko nalezy dbac i troszczyc sie z najwiekszym poswieceniem...(regularnie i z uczuciem)
niepodlewane kwiatki tez usychaja ;D
Ponadto cos tam slyszalam o zanikaniu nieuzywanych miesni :
kk
27-11-2007, 20:24
Moze , za to Muszel palce ma długie ?))
27-11-2007, 20:52
(27-11-2007, 19:52)__Jules__ link napisał(a): [ -> ]Ponadto cos tam slyszalam o zanikaniu nieuzywanych miesni :
Mało - mięśni! Organy nie używane zanikają. A my nie jaszczurki, nam to i owo nie odpada i nie odrasta. Nawiasem mówiąc, fajnie się to nazywa:
Cytat:Autotomia - czynne odrzucenie przez zwierzę części ciała. Jest to odruchowa reakcja niektórych gatunków zwierząt na atak drapieżnika – odrzucona część ciała przyciąga uwagę i może nadawać się do zjedzenia. dzięki temu zaatakowane zwierzę może uciec nie ponosząc większej szkody. W wielu przypadkach odrzucona część ciała może odrosnąć (regenerować się). http://przyroda.polska.pl/slownik
27-11-2007, 21:12
hahaha, Zuzieeeeeek:-)))
Makabra, przez chwile oczyma duszy ujrzalam dlugopalczastego (uklon w strone kk_) Muszelka z odpadnietym organem.
o boszzzzz, pewnie zjadlam halucynogenne ciacha....calutki dzien opycham sie slodyczami... na pocieszenie...
Makabra, przez chwile oczyma duszy ujrzalam dlugopalczastego (uklon w strone kk_) Muszelka z odpadnietym organem.
o boszzzzz, pewnie zjadlam halucynogenne ciacha....calutki dzien opycham sie slodyczami... na pocieszenie...
28-11-2007, 10:11
Julka obawiam sie, ze niektore straszne halucynacje w rzeczywistosci maja swoje odpowiedniki.
Inaczej mowiac... nie wolno mi w nosie dlubac bo bym sobie mozg podrazil a sikac musze na siedzaco.
Inaczej mowiac... nie wolno mi w nosie dlubac bo bym sobie mozg podrazil a sikac musze na siedzaco.
29-11-2007, 16:08
(28-11-2007, 10:11)Muschelsucher link napisał(a): [ -> ]Julka obawiam sie, ze niektore straszne halucynacje w rzeczywistosci maja swoje odpowiedniki.
Inaczej mowiac... nie wolno mi w nosie dlubac bo bym sobie mozg podrazil a sikac musze na siedzaco.
;D ;D ;D
29-11-2007, 21:28
Jula jakas hiperaktywna sie nam z awatarami zrobila. To pewnie ten cukier.
30-11-2007, 13:53
(29-11-2007, 21:28)blinker link napisał(a): [ -> ]Jula jakas hiperaktywna sie nam z awatarami zrobila. To pewnie ten cukier.Cukier?
Nie ta branza Blink, w rafinerii nie pracuje.
01-12-2007, 13:15
(27-11-2007, 21:12)__Jules__ link napisał(a): [ -> ]o boszzzzz, pewnie zjadlam halucynogenne ciacha....calutki dzien opycham sie slodyczami... na pocieszenie...
Slyszalem, ze wysoki poziom cukru wplywa tez na pamiec ;D