22-02-2008, 13:52
(21-02-2008, 20:31)kropkanadi link napisał(a): Witajcie drodzy forumowicze!
Jestem nowy na tej planecie, ale z tego samego Układu Słonecznego.
Chciałem spytać, czy aby móc przyjść do szeroko znanej w wąskich kręgach Casablanki marca ósmego, to czy trzeba legitymować się ważną kartą rowerową lub certyfikatem przynależności do Związku Filatelistów, czy można po szepnięciu do ucha osiłkom przy drzwiach sekretnego hasła zostać wpuszczonym na salony bez większego uszczerbku na zdrowiu?
Rezygnując zaś z tego barokowego stylu, to zasadnicze pytanie brzmi: czy jest to impreza zamknięta? A jeżeli tak, to kto dysponuje zapasowym kluczykiem lub posiadł magiczną umiejętność otwierania drzwi do Sezamu spinką? Rozumiem, że przybysze z innej planety mogą być nie mile widziani, na początku, ale wspomnijcie przynajmniej E.T. albo Alfa. Czyż nie byli mili?
Ziemianie, zapraszam na mównicę!
PS. Wybaczcie nadmierną śmiałość nowicjusza. Pójdę do Canossy, obiecuję (kiedyś, po drodze ).
Po prostu przyjdź. Wszyscy sa mile widziani. Na obecność osiłków nie licz - bo to wygląda tak, że zwykle w którymś momencie drzwi są zamykane na klucz i wówczas dobrze mieć kontakt do kogoś kto już jest środku albo liczyć na swoją siłę przebicia - czyli spróbować dowalić się do drzwi pomimo głośnej (miejmy nadzieję) muzyki
Wejście może lekko zbić z tropu... pamiętam jak za pierwszym razem bardzo niepewnie przekroczyliśmy próg tego miejsca - przekonani, że to na pewno nie może być TO. A jednak
A może jako Alf tudzież inny E.T. zechcesz się przebrać?
Do rozważenia.
Pozdr.
A.
If a relationship has to be a secret, you shouldn't be in it.