Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Moj "Hans" i nasza (moja i Hansa) problematyka "rozgotowanego makaronu"
#72
(14-04-2008, 12:50)atka_ link napisał(a): [i][color=maroon]Że niby co Musch?
Te desperatki mają bo rąk, do buzi czy gdzie tam chcą?

Hehehe

Cfaniaczek ;D

Do rak, do buzi oraz do.... powiedzmy tak:  nie zapominajmy propozycji KK z ktorej tez bardzo chetnie skorzytsam
Najladniejszym zwierzatkiem jest slimaczek.
  


Wiadomości w tym wątku
Odp: Moj "Hans" i nasza (moja i Hansa) problematyka "rozgotowanego makaronu" - przez Muschelsucher - 14-04-2008, 13:33

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
5 gości