Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Moj "Hans" i nasza (moja i Hansa) problematyka "rozgotowanego makaronu"
#65
Bo i po co oni sie tak czają ?
To naprawde trzeba nastukać 4 strony tematu by dojsc do meritum?

Normalnie ..."Przyczajony tygrys, ukryty smok"  Wink
  


Wiadomości w tym wątku
Odp: Moj "Hans" i nasza (moja i Hansa) problematyka "rozgotowanego makaronu" - przez kk - 10-04-2008, 10:23

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości