Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Moj "Hans" i nasza (moja i Hansa) problematyka "rozgotowanego makaronu"
#35
(01-04-2008, 00:03)_Leia_ link napisał(a): Post kk naprowadził mnie na jeden dotąd nieporuszony aspekt zaburzeń erekcji. Mianowicie dość często się zdarza, że zaburzenia erekcji powodowane są infekcją bateryjną nasienia. Żeby się upewnić/wykluczyć taką przyczynę należy oddać nasienie do zbadania (podobnie jak się daje do zbadania np. mocz). Może się okazać, że wszystkiemu winna jest jakaś bakteria i celowy antybiotyk w stosunkowo krótkim czasie załatwia problem.
Tak, tak - to co najgorsze dla panów zazwyczaj to wręczenie pojemniczka pani w laboratorium  Wink

Zaburzenia erekcji moga również występować jako efekt uboczny przyjmowania niektórych leków (choroby o charakterze przewlekłym jak np. nadciśnienie). Podobnie jak wyżej - należy się skonsultowac z lekarzem.

Smile

Przyjade do Ciebie na konsultacje. Widze, ze specjalistka jestes. Pobierzesz mi porobke na badanie i zobaczymy co bedzie  ;D.
Najladniejszym zwierzatkiem jest slimaczek.
  


Wiadomości w tym wątku
Odp: Moj "Hans" i nasza (moja i Hansa) problematyka "rozgotowanego makaronu" - przez Muschelsucher - 01-04-2008, 10:54

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości