Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Moj "Hans" i nasza (moja i Hansa) problematyka "rozgotowanego makaronu"
#41
(01-04-2008, 21:42)SaveMySoul link napisał(a): Mushel :X w sklepie muszelek szukałeś?

Francuzi podobno codziennie świeże mająTongue

Ty to od razu na Francuza. Mlode to a zepsute do szpiku kosci. Znowu dowod na to, ze malo nie zepsutych (swierzych ?)muszelek na tym swiecie heheheheheheh.
Najladniejszym zwierzatkiem jest slimaczek.
  


Wiadomości w tym wątku
Odp: Moj "Hans" i nasza (moja i Hansa) problematyka "rozgotowanego makaronu" - przez Muschelsucher - 02-04-2008, 09:12

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
3 gości