23-10-2007, 23:34
(23-10-2007, 20:14)Cindy_ link napisał(a): Przyznam sie , ze pobilam chlopaka , ktory nalogowo przezywal moja piegowata kolezanke . Tzn . ona go trzymala a ja bilam.
ha! to ja byłam w 4 klasie szkoły podstawowej lepsza ;D "pobiłam" chłopaka sama, bez pomocy - efektem tego była jego złamana ręka
(zwyczajnie: miałam nogę w gipsie, śmiał się i dokuczał, więc jak go walnęłam, to się przewrócił i złamał rękę )
Podpisów rodzicieli nie podrabiałam, mama miała taki podpis, że w życiu bym nie dała rady tego "skopiować" nawet teraz za to podrobiłam w 7 klasie zwolnienie lekarskie: nie było mnie w szkole 2 tyg., mama się jednak dowiedziała....jaki oberwałam łomot, to nawet nie opiszę - szczególnie za to, że jak już się wydało, to zamiast się przyznać i walnąć skruchę, oburzona powiedziałam:" ale ja jestem CHORA!!!" ;D
poza tym: byłam do obrzydzenia grzeczna
Pozdrawiam.
"Chcesz rozśmieszyć Pana Boga?
- zaplanuj sobie życie.."
- zaplanuj sobie życie.."