14-10-2007, 14:56
W Polsce piszemy chuligan, w ang. Hooligan, niem. Rowdy lub czasami Raufbold.
Spójrzcie na Ultras.
Dlaczego jedni potrafią przyjść na mecz, po to, żeby dopingować swoją drużynę, a inni po to, żeby wyzywać, tłuc wszystko co popadnie i demolować wszystko, co napotkają na swojej drodze?
Działa tu instynkt stadny.
[flash=200,200]http://instynkt.stadny.ogladaj.pl[/flash]
Mam pytanie do autora tematu.
Jakie jest Twoje zdanie w tej kwestii?
Co sądzisz na temat chuliganów?
Spójrzcie na Ultras.
Dlaczego jedni potrafią przyjść na mecz, po to, żeby dopingować swoją drużynę, a inni po to, żeby wyzywać, tłuc wszystko co popadnie i demolować wszystko, co napotkają na swojej drodze?
Działa tu instynkt stadny.
Cytat:Kiedy myślimy o takim zjawisku, jak instynkt stadny, zwykle uważamy, że cechuje on podatnych na indoktrynację ignorantów, natomiast ludzie wykształceni, intelektualiści są na to zjawisko odporni.Wyżej wymienione zjawisko jest charakterystyczne dla zwierząt.
Sprawy wyglądają jednak zupełnie inaczej i istnienie wspomnianego postępowego kołtuństwa pokazuje, że instynkt stadny jest czymś typowym dla sporej rzeszy ludzi uważających się za "inteligentów".
Co więcej, ów fakt, że kierują się nim - że myślą tak, jak wypada i jak powinno się myśleć - traktują oni właśnie jako dowód swojej inteligencji.
W takiej sytuacji można nawet wykreować stado nonkonformistów, myślących według jednakowych szablonów i równocześnie przekonanych o własnej niezależności.
Tak właśnie funkcjonują np. subkultury młodzieżowe, składające się z osobników pozornie zbuntowanych i niepogodzonych ze społecznymi konwencjami, a równocześnie za wszelką cenę podkreślających swoją identyfikację z kontestującą grupą za pomocą ubioru, zachowań, głoszonych poglądów.
Ów instynkt stadny wiąże się z drugą cechą, a mianowicie z nieumiejętnością czy niechęcią do samodzielnego myślenia i zbytniej łatwości w uleganiu tzw. autorytetom, mimo deklarowanego nonkonformizmu.
Można to wytłumaczyć wspomnianą już chęcią podniesienia własnego prestiżu.
Nie inaczej sprawa wygląda, jeśli chodzi o naśladowanie autorytetów intelektualnych: zamiast uzasadniać własne stanowisko stadny inteligent uzna, że wystarczy tu odwołanie się do jakiejś postaci, którą w jego stadzie uważa się za guru.
Dochodzi przy tym niemal powszechnie do sytuacji nadużycia autorytetu.
[flash=200,200]http://instynkt.stadny.ogladaj.pl[/flash]
Mam pytanie do autora tematu.
Jakie jest Twoje zdanie w tej kwestii?
Co sądzisz na temat chuliganów?
Honesta res est laeta paupertas.