•  Wstecz
  • 1
  • ...
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8(current)
  • 9
  • Dalej 
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wasz przyjaciel - Penis :)
#71
No ale ile razy mozna ?! A co ja to ? Jezus ze mu zawsze wybacze ? Ne ne ne....
Najladniejszym zwierzatkiem jest slimaczek.
#72
(26-11-2007, 15:47)Muschelsucher link napisał(a): No ale ile razy mozna ?! A co ja to ? Jezus ze mu zawsze wybacze ? Ne ne ne....


Pewnie go zle traktujesz dlatego sie buntuje ;D ;D

O wszystko nalezy dbac i troszczyc sie z najwiekszym poswieceniem...(regularnie i z uczuciem)
niepodlewane kwiatki tez usychaja ;D
Ponadto cos tam slyszalam o zanikaniu nieuzywanych miesni  :Smile
#73
Moze , za to Muszel  palce ma długie ?Wink))


[Obrazek: 148794.1.jpg]
#74
(27-11-2007, 19:52)__Jules__ link napisał(a): Ponadto cos tam slyszalam o zanikaniu nieuzywanych miesni  :Smile

Mało - mięśni! Organy nie używane zanikają. A my nie jaszczurki, nam to i owo nie odpada i nie odrasta. Nawiasem mówiąc, fajnie się to nazywa:
Cytat:Autotomia - czynne odrzucenie przez zwierzę części ciała. Jest to odruchowa reakcja niektórych gatunków zwierząt na atak drapieżnika – odrzucona część ciała przyciąga uwagę i może nadawać się do zjedzenia. dzięki temu zaatakowane zwierzę może uciec nie ponosząc większej szkody. W wielu przypadkach odrzucona część ciała może odrosnąć (regenerować się). http://przyroda.polska.pl/slownik

Tongue
Panie, udziel mi cichej wytrwałości fal...
#75
hahaha, Zuzieeeeeek:-)))
Makabra, przez chwile oczyma duszy ujrzalam dlugopalczastego (uklon w strone kk_) Muszelka z odpadnietym organem.
o boszzzzz, pewnie zjadlam halucynogenne ciacha....calutki dzien opycham sie slodyczami... na pocieszenie...
#76
Julka obawiam sie, ze niektore straszne halucynacje w rzeczywistosci maja swoje odpowiedniki.
Inaczej mowiac... nie wolno mi w nosie dlubac bo bym sobie mozg podrazil a sikac musze na siedzaco.
Najladniejszym zwierzatkiem jest slimaczek.
#77
(28-11-2007, 10:11)Muschelsucher link napisał(a): Julka obawiam sie, ze niektore straszne halucynacje w rzeczywistosci maja swoje odpowiedniki.
Inaczej mowiac... nie wolno mi w nosie dlubac bo bym sobie mozg podrazil a sikac musze na siedzaco.
[Obrazek: i73289_anleitungwc.jpg]



;D ;D ;D
#78
Jula jakas hiperaktywna sie nam z awatarami zrobila. To pewnie ten cukier.
#79
(29-11-2007, 21:28)blinker link napisał(a): Jula jakas hiperaktywna sie nam z awatarami zrobila. To pewnie ten cukier.
Cukier?
Nie ta branza Blink, w rafinerii nie pracuje.
#80
(27-11-2007, 21:12)__Jules__ link napisał(a): o boszzzzz, pewnie zjadlam halucynogenne ciacha....calutki dzien opycham sie slodyczami... na pocieszenie...

Slyszalem, ze wysoki poziom cukru wplywa tez na pamiec  ;D
  
  •  Wstecz
  • 1
  • ...
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8(current)
  • 9
  • Dalej 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości