Chciałam bardzo przeprosić osoby, które w jakikolwiek sposób poczuły się urażone personalnymi wycieczkami, skierowanymi do mnie przez Jedyną i Niedlaidiotek. To po pierwsze. Po drugie, nie mam manopolu na wiedzę i mądrość. Nie byłam i nie jestem niczyim "guru". Przypisuję sobie prawo do błędów. Niemniej boli mnie ocena mojej inteligencji i duchowości dokonana w taki sposób.
Kilka dni temu podjęłam decyzję o zawieszeniu mojej działaności jako operator, a co za tym idzie o zminimalizowaniu mojej bytności na czacie. Z forum nie zrezgygnowałam. To był świadomy i celowy wybór, bo zawsze fascynowało mnie co ludzie myślą, a tym samym jak potafią o tym mówić/pisać. Nie zamierzam z tego rezygnować.
Na przyszłość, mam nadzieję, że zanim ocenimy bądź powołamy się na czyjeś postępowanie, bądź myśli i uczucia innych - zastanowimy się nad tym jak robić to na tyle udolnie, by w konsekwencji nie stało się to przyczynkiem do obrzucania się błotem.
Ja postaram się zacząć od zmian w sobie, mam nadzieję, że wystarczy mi na to siły.
Kilka dni temu podjęłam decyzję o zawieszeniu mojej działaności jako operator, a co za tym idzie o zminimalizowaniu mojej bytności na czacie. Z forum nie zrezgygnowałam. To był świadomy i celowy wybór, bo zawsze fascynowało mnie co ludzie myślą, a tym samym jak potafią o tym mówić/pisać. Nie zamierzam z tego rezygnować.
Na przyszłość, mam nadzieję, że zanim ocenimy bądź powołamy się na czyjeś postępowanie, bądź myśli i uczucia innych - zastanowimy się nad tym jak robić to na tyle udolnie, by w konsekwencji nie stało się to przyczynkiem do obrzucania się błotem.
Ja postaram się zacząć od zmian w sobie, mam nadzieję, że wystarczy mi na to siły.
Panie, udziel mi cichej wytrwałości fal...