27-10-2007, 00:20
Divi,
Widzę,że czerwona mgiełka przed oczami zaburzyła Ci zdolność jasnego postrzegania świata, więc napiszę tym razem bez trudnych do zrozumienia aluzji.
Stawianie kogokolwiek wobec dylematu "dajesz piątaka-karmisz głodne dzieci, dajesz kwiatek-jesteś potworem odejmującym biednym dzieciom chleb od ust" jest zwyczajnie nieprzyzwoite. Jest wiele osób na tym forum/chacie, które robią dla poprawy losu innych z pewnością więcej od Ciebie i one poczuły się nieswojo czytając taką "zachętę" do dobroczynności.Dla nich pomaganie jest codziennością a dawanie kwiatów świętem, więc nie powinnaś swoją postawą odbierać im prawa do uczczenia katarzynkowej okazji w sposób,który uznają za najwłaściwszy.
Sprawa datków i późniejszego dysponowania nimi była poruszona przy okazji podobnej(bodaj wielkanocnej) akcji i pytania na jej temat, z tego co pamiętam, spotkały się z równą dozą lekceważenia jak zadane w tym temacie. Nie jest,więc tak,że na spokojnie zadawane pytania chętnie udzielałaś odpowiedzi a agresją reagujesz tylko na te uznane przez Ciebie za prowokacyjne. Zbywasz wszystkie "jak leci" usiłując przedstawić pytającego jako osobę niegodną szacunku i małostkową.
Oczywiście wdeptywanie w ziemię i mieszanie z błotem "leniwych prostaczków" i, żeby dodatkowo podkreślić różnicę poziomów, wymienianie swoich licznych zasług, nie ma nic wspólnego z poprawianiem sobie humoru czy budowaniem wizerunku na forum/chacie. Przechwalanie się swoją bezinteresownością i uświadamianie wszystkim jakie "super akcje" organizujesz też pozostaje bez wpływu na Twoje poczucie wartości. Wszak to "oczywista oczywistość" i dziękuję za tak drobiazgowe uświadomienie mi tego faktu.
Widzę,że czerwona mgiełka przed oczami zaburzyła Ci zdolność jasnego postrzegania świata, więc napiszę tym razem bez trudnych do zrozumienia aluzji.
Stawianie kogokolwiek wobec dylematu "dajesz piątaka-karmisz głodne dzieci, dajesz kwiatek-jesteś potworem odejmującym biednym dzieciom chleb od ust" jest zwyczajnie nieprzyzwoite. Jest wiele osób na tym forum/chacie, które robią dla poprawy losu innych z pewnością więcej od Ciebie i one poczuły się nieswojo czytając taką "zachętę" do dobroczynności.Dla nich pomaganie jest codziennością a dawanie kwiatów świętem, więc nie powinnaś swoją postawą odbierać im prawa do uczczenia katarzynkowej okazji w sposób,który uznają za najwłaściwszy.
Sprawa datków i późniejszego dysponowania nimi była poruszona przy okazji podobnej(bodaj wielkanocnej) akcji i pytania na jej temat, z tego co pamiętam, spotkały się z równą dozą lekceważenia jak zadane w tym temacie. Nie jest,więc tak,że na spokojnie zadawane pytania chętnie udzielałaś odpowiedzi a agresją reagujesz tylko na te uznane przez Ciebie za prowokacyjne. Zbywasz wszystkie "jak leci" usiłując przedstawić pytającego jako osobę niegodną szacunku i małostkową.
Oczywiście wdeptywanie w ziemię i mieszanie z błotem "leniwych prostaczków" i, żeby dodatkowo podkreślić różnicę poziomów, wymienianie swoich licznych zasług, nie ma nic wspólnego z poprawianiem sobie humoru czy budowaniem wizerunku na forum/chacie. Przechwalanie się swoją bezinteresownością i uświadamianie wszystkim jakie "super akcje" organizujesz też pozostaje bez wpływu na Twoje poczucie wartości. Wszak to "oczywista oczywistość" i dziękuję za tak drobiazgowe uświadomienie mi tego faktu.