14-10-2007, 12:49
Hmm..znam sytuację tylko z relacji, więc nie mogę oceniać.
Nie byłem wtedy na czacie.
Mogę za to wyrazić własne zdanie.
Uważam, że NIKT i NIGDY nie ma prawa drwić z osób niepełnosprawnych, a
tym bardziej gdy są to dzieci.
To nie podlega żadnej dyskusji..
I żadnemu usprawiedliwieniu.
Dzieci Specjalnej Troski to są po prostu Dzieci.
Myślą i Czują.
Często czują znacznie więcej niż "mądrzy" dorośli..
I chyba nie ma co więcej pisać....
Do niektórych "ludzi" to i tak nie dotrze...
To chyba też rodzaj niepełnosprawności... emocjonalnej...
Nie byłem wtedy na czacie.
Mogę za to wyrazić własne zdanie.
Uważam, że NIKT i NIGDY nie ma prawa drwić z osób niepełnosprawnych, a
tym bardziej gdy są to dzieci.
To nie podlega żadnej dyskusji..
I żadnemu usprawiedliwieniu.
Dzieci Specjalnej Troski to są po prostu Dzieci.
Myślą i Czują.
Często czują znacznie więcej niż "mądrzy" dorośli..
I chyba nie ma co więcej pisać....
Do niektórych "ludzi" to i tak nie dotrze...
To chyba też rodzaj niepełnosprawności... emocjonalnej...
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota, chociaż co do pierwszego nie mam pewności"
-- Albert Einstein
-- Albert Einstein