•  Wstecz
  • 1
  • ...
  • 87
  • 88
  • 89(current)
  • 90
  • 91
  • ...
  • 105
  • Dalej 
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Oddusznik
To może i ja się oddusze, bo czytające posty powyżej dochodzę do jednego wniosku...DAWNO NIE BYŁO ŻADNEJ ZADYMY TO TRZEBA JAKAS ROZKRECIC BO NUDNO JEST!!
Dziewczyny skoro macie, az takie "parcie" na Katarzybki i problem z tym, że erotowe Kaśki robią imprezą i zapraszają wybrane przez siebie osoby to może same zorganizujce zlot/impreze Katarzynkową, zorganizujcie lokal, poniescie koszty związane z jego wynajmem, zapłaccie za piwo, drinki itd...
Kaśki to imieniny a nie impreza erota tak jak już wspomniała Leia, wiec solenizantki mają prawo decydować o tym kogo zaproszą i z kim w tym dniu będa chciały sie bawić to ich ŚWIĘTO! Jeśli nie mają ochoty robić imprezy ogólnie dostępnej to ja nie rozumiem po kiego "felka" bijecie piane z której i tak nic nie będzie?? W powtarzającym się temacie Katarzynek widzę non stop posty tylko dwóch osób, które robią z tego powodu afere  ??? Jesteście obrońcami uciemięzonych czy co?? Może niech "ta reszta" o której ciągle piszecie, sama się wypowie - bo chyba adwokatów nie potrzebują. Nie potaficie zaakceptować decyzji Kasiek to zorganizujcie sobie zlot Andrzejkowy albo najlepiej zamilknijcie  8)
Nie narzucajcie im, nie ciśnijcie, to ze robily przy tej okazji szersze zloty-to tylko im podziekowac, a jesli sie dostaje osobiste zaproszenie - to nie trabi sie o tym na afiszach. Może Kaśki mają swoje powody aby nie zapraszać "tej czy tamtej" osoby i chcą swoje ŚWIĘTO spędzić w swoim gronie przyjaciół.
Dla mnie to wygląda jak krucjata...

Pozdro.
Tan.
" ...if I die riding a motorcycle, I died doing something I truly enjoy and that I live for. I died doing something I heve loved most of my life. I died doing something that made me more of a person, not less..."
[i][color=maroon]To może i ja się wypowiem...
Nie mam nic przeciwko temu by Katarzynki odbyły się w formie w jakiej solenizantki sobie tego życzą. A fochanie się za to, że nie zostało się zaproszonym jest jakby dziecinne....

Swoją drogą to w sumie sami sobie jesteśmy winni, że dzieje się tak, a nie inaczej.

Proponuję ochłonąć Smile

I do zobaczenia na jakimś zlocie w realu Smile
Aga
Imieniny obchodze 25go listopada.
Podobnie, jak Vectra, Niegrzeszna, kk i theonka.

Od paru lat tradycja pokoju Erotyczny byly tzw Katarzynki - zlot otwarty. Nie bylo imiennych zaproszen, kazdy nie tylko z Erota, lecz rowniez z polchatu mogl sie na nim pojawic.
Organizatorki, czyli wyzej wymienione, dbaly o wynajecie knajpy i zrzucaly sie na jakis drobiazg przewaznie w postaci przyslowiowej beczki piwa. A czesto dodatkowo pojawialo sie ciasto, torty, etc.

To byly fajne zloty, udane imprezy. Wszyscy cieszyli sie na Katarzynki, byla to dobra okazja by sie ponownie spotkac lub poznac, by pogadac, potanczyc. Nie bylo przymusu by na tych zlotach bywac.

W tym roku Katarzynek organizowanych przez obchodzace imieniny w/w Kaski - nie bedzie.
Podkreslam: organizowane przez nas.
To nie znaczy, ze zlot taki nie moze sie odbyc - to wolna wola ludzi z Erota.
Vectra wyjasnila, ze z powodow osobistych my w tym roku organizatorkami nie bedziemy.

Co nie znaczy, ze nie zamierzamy obchodzic wspolnie naszych imienin - to takze nasze prawo.
I prawo do prywatnej, proszonej imprezy - co tez czynimy.
I rowniez mamy prawo zaprosic na te prywatna impreze, kogo chcemy.

Nie robimy z tego zadnej tajemnicy - wiec nie bardzo rozumiem, o co ten szum?
A juz zupelnie nie rozumiem, ze Katarzynki organizowane przeze mnie i moje przyjaciolki jest moim obowiazkiem.. Chyba cos tu sie komus pokrecilo? Od kiedy to musze sie opowiadac z moich prywatnych imprez?

Moi Drodzy, powiem tyle: jest mi bardzo przykro z powodu tego calego zamieszania.
Czuje dyskomfort, ze ktos probuje mnie zmusic do takiego czy innego dzialania.

Chce ten dzien spedzic z wybranymi znajomymi, kolegami i przyjaciolmi. Tak jak pozostale Kaski.
Chyba mamy do tego prawo?
My bylysmy inspiratorkami Katarzynek, ale zawsze byly to jednak nasze imieniny.
W tym roku chcemy je obchodzic na proszonej imprezie zamknietej.

Wiecie co? W tym roku wyprawialam u siebie Sylwestra - bylo okolo 30 osob - przewazajaca wiekszosc to osoby, ktore lata temu poznalam na czacie. I jakos nikt mi nie zarzucal, ze nie zostal zaproszony. Czemu? A byc moze dlatego, ze wyprawialam Sylwestra we wlasnym domu. Tyle, ze ja nie widze roznicy, czy prywatna impreza odbyla sie w moich 4 scianach czy w knajpie.

Powtarzam: jest mi przykro, nie lubie byc zmuszana. Ale jesli macie ochote na zorganizowanie zlotu w listopadzie - nie mam nic przeciw. Jesli chcecie, by ten zlot nosil nazwe Katarzynki - ani ja, ani - jestem tego pewna - pozostale Kaski rowniez nie maja nic przeciw.

Z pewnoscia zloty beda nadal organizowane, z pewnoscia beda to fajne imprezy i z pewnoscia my wszystkie chetnie sie na nich pojawimy. To indywidualny wybor kazdego: przyjsc badz nie przyjsc na zlot Erota, organizowac badz nie organizowac taki zlot.

Kat
Panowac nad soba, to najwyzsza władza - Seneka
(18-11-2008, 18:09)elvien link napisał(a): Kathi, Vectro, kk.. i wszystkie Katarzyny..

jeśli chodzi o jakiekolwiek zmuszanie do czegokolwiek z mojej strony, to wyjaśniam:
NIE ZMUSZAM Was do niczego ws. zmiany tego, co ustaliłyście odnośnie Waszego święta
i z pewnością nie takim zamysłem był mój wpis..

Ależ nie o Tobie mowa byłaSmile nie tylko Ty tu sie wypowiadałaś, poczytaj posty innych a zapewne znajdziesz takie sugestieWink

Vectra pytała, po co w takim razie to wszystko, co napisałam?
ano po to, aby osoby, które tu z ERO zajrzą wiedziały, jak wygląda sprawa Katarzynek i o których rozmawia się przecież też na czacie - zarówno Ty, jak i Kathi w chwili obecnej wyjaśniłyście tę kwestię tutaj na forum; a chyba po to to forum istnieje (?)
ogólnikowe stwierdzenie o osobistych powodach tak czy siak myślę doprowadziłyby do wypowiedzi w odduszniku i niedopowiedzenia.. może się mylę, nie wiem..

A ja nadal chciałabym wiedzieć czy zostałaś wybrana na rzecznika bywalców czata? ominęły mnie jakieś wybory? czegoś nie zauważyłam? wciąż piszesz w imieniu innych, prosił Cie ktoś o to? czy  nie widzisz, że sama nakręcasz tę spiralę zasłaniając się dobrem ogółu???

czy tego chciałyście czy nie - o Katarzynkach rozmawiało się od jakiegoś czasu, jak o imprezie wpisanej niejako w historię pokoju erotycznego - mnie to, co wpisałyście teraz wyjaśnia kwestię KATARZYNEK, mam nadzieję, że pozostałym osobom, które były nimi zainteresowane -również

szkoda tylko, że należało zrobić szum, żeby taki efekt osiągnąć
nie wystarczyło najwidoczniej na prv poprosić o jasne wyjaśnienie kwestii "Kasiek"

Kolejne potwierdzenie tego co napisałam powyżej - poza Tobą nikt nie pytał o powody, o to co ma komu mówić itp...

i szkoda, że przez to z 44 osób, które wpisały się jako znajome na NK w profilu 'elvien', zostały tylko 42
jeśli zignorowanie mnie dało Wam satysfakcję, to już Wasza sprawa
bo mnie ten powyższy wpis nie dał satysfakcji w postaci mniejszej ilości znajomych na nk


Elv, nie szkoda Ci zdrowia, życia realnego na takie zbawianie świata i działania dla dobra (?) ogółu ?
Poza tym co kogo tu na forum obchodzą Twoje kontakty na NK?


W pierwszej chwili też zrobiło mi sie przykro, jak Kathi.
A teraz mnie to śmieszy, dziękuję za poprawienie mi humoruSmile
I to by było na tyle, dalszą dskusje uważam za bicie piany itp. my o gruszcze, inni o pietruszceWink

Pozdrawiam.
Alkohol jest wspaniałym środkiem rozwiązującym. Rozwiązuje on
małżeństwa, rodziny, przyjaźnie, konta bankowe, komórki wątrobowe i
mózgowe. Nie rozwiązuje tylko żadnych problemów.
sliwek przezyłas ten zmasowany atak? ... niektorzy cie rozumieja wiec luzik :-) waldzio łysiak kiedys rzekł ze w zyciu forma ma znaczenie tylko w sztuce, ja uwazam inaczej ale w przypadku wiekszosci najwyrazniej mial racje ... wiem wiem miałem sie nie odzywac ale nie mozna sliwki tak samej zostawic sam na sam z kaskami ... zwłaszcza ze kolorek niebieski zamienił sie na czerwony :-)
zmasowany atak, Mariuszq? Smile Chyba mylisz pojecia..

Ja sie poczulam po prostu wywolana do tablicy, wiec odpowiedzialam.
Wlasciwie post Vectry, ze z powodow osobistych nie bedziemy organizowac w tym roku Katarzynkowego zlotu powinna byla wg mnie wystarczyc, no ale..

Sadze, ze teraz juz wszystko zostalo od a do z wyjasnione Smile

Pozdrawiam
Kat
Panowac nad soba, to najwyzsza władza - Seneka
Nadmienię, iż wszelkie wpisy w tym temacie ,oraz w temacie "nie Lubie" - pisane przez nowo powstale nicki<zakladane ,rejestrowane na tę chwilę> bede kasowala bez mrugnięcia okiem.
Chcecie pisac? Piszcie pod swoja -znaną nam postacią-pod swoim nickiem.
jako znudzona panienka powiem tylko, że nastała jasność.

dokładnie wszędzie i we wszystkim.

jasny komunikat dostałam jeszcze w zeszłym roku, ale uznałam, że to kwestia czasu - jak widać nie :-)

I tu dziękuję za rozmowę z Kathi na gadu-gadu - bardzo wiele mi dała i myślę, że wiesz do czego piję (szczególnie czytając te posty o zaproszeniach..)

Cóż,
o moich odczuciach nie będę pisać.

Dziękuję m za zrozumienie (chociaż Ty... ;-) - jak się znowu zjawię w ch pobliskim to tym razem poczekam na reakcję ;-))

.
ha ha ha.

szczerze mi sie nie chcialo czytac wszystkiego, wiec odniose sie tylko do wlasnych spostrzezen/przemyslen itp.

a wiec.
uwazam, ze nieorganizowanie katarzynek dla ogolu/takze szarych uzytkownikow/takze plebsu, czy jak kto sobie zechcialby to nazwac jest niefajne (co za eufemizm ;P), ze wzgledu na brak corocznego jakze pelnego euforii pretekstu, zeby sie w koncu spotkac (z niektorymi naprawde raz na rok), skonczyc pod stolem, krzeslem, na barze, za konsola, czy jakkolwiek. a oprocz tego z przyjemnoscia swietowac ze wszystkimi kasiami (widzianymi baaardzo rzadko tez (; ) ich dzien. bdb.
i o tyle argument czy tez komentarz dotyczacy spraw osobistych powinien zostac zrozumiany, przyznany i zaakceptowany, to rzeczywiscie moznaby miec z tym problem typu 'ale dlaczego, dlaczego, dlaczego'. tak jak leo?.

w tej chwili, skoro taki jest wybor pan solenizantek (to znaczy impreza 'zapraszana'), to (zaakceptowac i) traktowac go mozna tylko (przynajmniej ja tak traktuje), jako ekwiwalent 'domowki', ktora ze wzgledow logistycznych odbywa sie nie w domu, a w jakims strategicznie duzym miejscu, gdzie nie trzeba zmywac/sprzatac/zawracac sobie dupy bzdurami. panowie barmani usluguja, muzyczka gra, goscie sa, kwiatki, karteczki. caluski, cukiereczki, ciasteczka. zachowujac klimat atmosfery.

zaluje tylko, ze nie wszystkie osoby wyczekujace, beda miec okazje. ale to wiadomo, selekcja naturalna, choc czasem nieswiadoma, badz nieuswiadamiana (tak, to roznica Tongue).

i tak tylko mysle.
ze skoro katarzynki jako takie nie, to w zasadzie czemu nie cos innego?
bo zdaje sie oplatka w zeszlym roku tez nie bylo? choc moze nie pamietam.
za to pamietam sledziki kk, jakies ciasta, rety, dzialo sie. jeszcze chyba w jarze, prawda?

nie mowie, o jakims mega zlocie.
w ogole mniej nas, nie? jakos nie ma takich spedow. albo nie wiem o nich <:
kiedys byl kicz, w ktorym niezaleznie od pory ktos byl, czy innych majowkach.

wieec.
tak czy inaczej, w ktorys przedswiateczny weekend, co? 12.? 19. grudnia?
ja moge byc sniezynka Tongue
<<<<:


ps. a kasiom stolat cierpliwosci! <uklon>


no.
<kotara>
<oklaski>
<fala meksykanska>
<rzucanie strategicznych czesci garderoby na scene>
Czy poniższy tekst budzi jakieś skojarzenia?

30.6.Sztokholm (PAP/BBC)
Władze pewnej szwedzkiej szkoły zarzuciły ośmioletniemu chłopcu łamanie praw innych dzieci, ponieważ ten nie zaprosił na swoje przyjęcie urodzinowe dwóch kolegów z klasy - powiadomił w niedzielę internetowy serwis BBC. Jeden z uczniów szkoły podstawowej w Lund na południu Szwecji postanowił rozdać zaproszenia na swoje urodziny w trakcie szkolnych zajęć. Gdy nauczyciel spostrzegł, że dwóch chłopców zostało pominiętych, skonfiskował wszystkie zaproszenia.

Władze placówki argumentują, że ich obowiązkiem jest dbanie o to, aby nikt nie był dyskryminowany, gdy zaproszenia są rozdawane na terenie szkoły.
Natomiast ojciec ośmiolatka powiadomił o zajściu rzecznika praw obywatelskich. Jak wyjaśnił, jego syn nie zaprosił na przyjęcie dwojga dzieci, ponieważ jedno z nich wcześniej nie zaprosiło go na własne urodziny, natomiast z drugim się pokłócił.(PAP)


Vectro,
Cytaty bez odniesienia do konkretnych postów, ale wszystkie Twoje:

Cytat:A czy nasze zaproszenie prywatne tak nie brzmiało? powtórzę się - NIE MAM OBOWIĄZKU informowania kogokolwiek o tym, że robię prywatną imprezę

Mamy jeszcze trochę czasu, dziś jest 6 października, Katarzynki 25 listopada, jak coś ustalimy to na pewno będzie o tym temat na forumSmile

(...)informujemy, że w tym roku zlotu z okazji "Katarzynek "nie planujemy, mamy ku temu powody osobiste i bardzo prosimy o uszanowanie naszej decyzji.

Ze zwykłej przyzwoitości wobec czytających wypadałoby trzymać się jednej wersji, prawda? Bo albo się słowa dotrzymuje, albo ma się wszystko i wszystkich w głębokim poważaniu. Chociaż po kilku ostatnich postach chyba już wszyscy wiedzą, co myśleć na temat swojej pozycji i ewentualnym dotrzymywaniu słowa wobec nich...









  
  •  Wstecz
  • 1
  • ...
  • 87
  • 88
  • 89(current)
  • 90
  • 91
  • ...
  • 105
  • Dalej 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
6 gości