(19-08-2008, 01:49)jedyna link napisał(a): Marcinie, pamiętasz Shreka? I jego radę dla wieśniaków którzy przyszli go ukatrupić w początkowych scenach filmu? Ja też zagram rolę suflera. To jest dokładnie ten moment, w którym powinieneś zacząć tupać, krzyczeć "jesteś głupia!" i pociągnąć mnie za warkoczyk. Albo i za oba. Dla wzmocnienia efektu możesz się rzucić na ziemię ze szlochem, choć akurat tego scenarzysta w swoim zamyśle nie przewidział. Ale to nie przeszkoda, w końcu jesteś kreatywny i takie niedopatrzenie Cię nie powstrzyma.
[quote author=Marcin link=topic=106.msg12758#msg12758 date=1219099160]
Oj uwierz że może być większe, i to znacznie większe.
Od kiedy pan doktor zapisał niebieskie tabletki pewnie jest to w części prawdą(matrixowe skojarzenia są w tym przypadku złym tropem).
[/quote]
i tu dajesz popis że jesteś już tak bezsilna, tak słaba, że zaczynasz mnie obrażać?dotknęło prawda?
uważaj bo Tobie Pan doktor przez przypadek może wcisnąć....Niebieską pigułkę. ;D
Tak jak pisałem, rozmowę z Tobą, uważam za zakończoną, ale wiesz co?pasowałabyś na opa, mogłabyś obrażać ludzi do woli, a jak coś by poszło nie po Twojej myśli, użyłabyś opcji "BAN", bo w końcu jesteś kimś, trzeba się z Tobą liczyć prawda? daruj sobie, pisanie kolejnych wypocin, odpowiedzi, ripost na ten post, będą one ignorowane.
Nie pamiętam kiedy się czułem tak jak teraz, nie chciałem tego ale zwątpiłem bez wątpienia. Zakładam kaptur, ścieram najki o asfalt, minęło trochę lat a ja nadal dorastam. Zapomniałem już co czułem wczoraj, jeszcze będzie tak nie raz zanim mnie śmierć zawoła.