08-08-2008, 18:40
Oj kk, konkrety były dawane nie raz, nie chce mi się ich powielać w kółko, chcę zrozumieć wasz tok myślenia, czemu skargi innych są bardziej wartościowe od naszych?czemu dostałem bana za rzekomą "groźbę"? która była defacto "bardzo ukryta" w ogóle nie wiem czy "niemiłą" rozmowę można nazwać groźbą ale ok. Czemu techni za "pojechanie", po moim ojcu, po moich kolegach, nie dostał nawet głupiego upomnienia, czemu techni wchodzi do mojego pokoju, i próbuje robić w nim burdel? i na końcu czemu Leia nie pokazała całego loga, tylko jakieś wyrwane z kontekstu fragmenty?czekam na odpowiedź.
Nie pamiętam kiedy się czułem tak jak teraz, nie chciałem tego ale zwątpiłem bez wątpienia. Zakładam kaptur, ścieram najki o asfalt, minęło trochę lat a ja nadal dorastam. Zapomniałem już co czułem wczoraj, jeszcze będzie tak nie raz zanim mnie śmierć zawoła.