•  Wstecz
  • 1
  • ...
  • 17
  • 18
  • 19(current)
  • 20
  • 21
  • ...
  • 105
  • Dalej 
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Oddusznik
Nie chcę więcej wracać do tematów, które zostały zakończone, bo po co?
Div, a nie zauważyłaś, że wszystko jak narazie kręci się w okół Ciebie? Rozumiem, że wypowiadasz się na różne tematy.. ale czy musi to wyglądać tak jak teraz? Bezsensowne obrzucanie się błotem  :-\
Sama pisałaś, że nie jesteś tutaj nowicjuszką, więc jak przystało na "starego wyjadacza" może złożysz pierwsza broń? Chyba, że nie chcesz.. Twoja sprawa  Smile Ale może naprawdę powinnaś skorzystać z propozycji ZoHy i wojować chociażby na PW?
gheh'uniu...
zauważ, że w temacie o polityce, sryce czy tego typu innych pierdołach, normalnie rozmawiam, dyskutuję, wymieniam poglądy,
ale w większości tematów, znajdują się posty, gdzie ktorejś z wymienionych osób, nie odpowiada jakieś moje jedno słowo, zwrot etc...i musi się do niego przyczepić, coś mi dołożyć, etc.
nie pozwolę sobie na to ...
rozróżniam żart, sympatyczną ironię, czy zwykłe zwrócenie uwagi, że się w czymś mylę. I tak np, uwagi m, czy zuzanki i tego typu osób nie wywołują u mnie reakcji, w formie ataku, gdyż są normalną wymianą poglądów.
natomiast jeśli ktoś w każdym moim słowie tu, i na main, szuka "szczęścia" to wybacz, ale nie przejdzie to u mnie bez echa.
strasznie niefajnie jest, siedzieć sobie np na ero i czytać, jak niezla_sztuka & company jadą po mojej osobie, nie używając oczywiście mojego nicka, ani też nie zwracając się do mnie personalnie.
przecież siedzę....można składać "zażalenia" do mnie i powiedzieć mi w "oczy" jaką ma się do mnie sprawę.
nienawidzę takiego zachowania.
poza tym...prześledź wszystkie posty. nawet jak nie piszę do wspomnianych osób, potrafią znaleźć sobie jakieś moje stwierdzenie i się do niego przywalić.
nie pozostanę dłużna i nie pozwolę na wycieranie sobie gęby moim imieniem/nickiem.

był okres w którym nie reagowałam. myślałam, że chęć dopieczenia mi, zniknie.
nie znikła. każdemu się cierpliwość i poziom akceptacji pewnych zachowań kończy.
u mnie właśnie dobiegł do tej granicy.

i może na tym zakończmy.
bez sensu to wałkować.
przyjmuję każdą konstruktywną i kulturalną krytykę, odmienne zdanie, etc.
chamstwa i dopier**ania się do mnie, nigdy nie zaakceptuję.


d.
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie
(29-10-2007, 12:58)niezla_sztuka link napisał(a): mam propozycję do wszystkich, do których _divinity_ pisać będzie wątpliwej inteligencji zaczepki
(jest jednak zasadnicza różnica między inteligentną ironią a sraniem w banie za każdym razem, jak ktoś napisze NIE TAK JAK SIĘ KOMUŚ PODOBA - z ironią można rozmawiać, do dennych tekstów można tylko załamywać ręce, bo JAK WIDAĆ, nic nie dociera):

NIE REAGUJCIE

a teraz robię off forumowy do odwołania (zakładam, że moja wypowiedź nie przejdzie bez echa, bo EGO nie pozwoli przejść obojętnie i zaakceptować, że ZE ŚCIANĄ NIE ROZMAWIAM - więc zapewne bardzo, bardzo długo. Płaczcie i zgrzytajcie zębami, możecie się nawet pociąć szarym mydłem)'


A TERAZ DROGIE DZIECI, POCAŁUJCIE MISIA W D...



P.S. nie mam zamiaru uczestniczyć w tym swiatku wzajemnej adoracji, gdzie wszyscy na około dostają po głowie, a _divinity_ się zawsze musi upiec, bo ma "tylu oddanych przyjaciół". RZYGAM TYM. Zrobiła tak _KOTKA_, srbk, zrobię i ja... ile można rzygać i znosić to? Organizm wykańcza się rzyganiem, tak też umysł wykańcza wieczne, denne zaczepki.
BAWCIE SIE DOBRZE W TYM... wiadomo czym.

AMEN.


I niech będzie to ostatni TAKI post.
Kieruję to do wszystkich "uczestników" tej żenujacej wymiany zdań.

(29-10-2007, 13:35)_divinity_ link napisał(a): gheh'uniu...
zauważ, że w temacie o polityce, sryce czy tego typu innych pierdołach, normalnie rozmawiam, dyskutuję, wymieniam poglądy,
ale w większości tematów, znajdują się posty, gdzie ktorejś z wymienionych osób, nie odpowiada jakieś moje jedno słowo, zwrot etc...i musi się do niego przyczepić, coś mi dołożyć, etc.
nie pozwolę sobie na to ...rozróżniam żart, sympatyczną ironię, czy zwykłe zwrócenie uwagi, że się w czymś mylę. I tak np, uwagi m, czy zuzanki i tego typu osób nie wywołują u mnie reakcji, w formie ataku, gdyż są normalną wymianą poglądów.
natomiast jeśli ktoś w każdym moim słowie tu, i na main, szuka "szczęścia" to wybacz, ale nie przejdzie to u mnie bez echa.
strasznie niefajnie jest, siedzieć sobie np na ero i czytać, jak niezla_sztuka & company jadą po mojej osobie, nie używając oczywiście mojego nicka, ani też nie zwracając się do mnie personalnie.
przecież siedzę....można składać "zażalenia" do mnie i powiedzieć mi w "oczy" jaką ma się do mnie sprawę.
nienawidzę takiego zachowania.
poza tym...prześledź wszystkie posty. nawet jak nie piszę do wspomnianych osób, potrafią znaleźć sobie jakieś moje stwierdzenie i się do niego przywalić.
nie pozostanę dłużna i nie pozwolę na wycieranie sobie gęby moim imieniem/nickiem.
był okres w którym nie reagowałam. myślałam, że chęć dopieczenia mi, zniknie.
nie znikła. każdemu się cierpliwość i poziom akceptacji pewnych zachowań kończy.
u mnie właśnie dobiegł do tej granicy.

i może na tym zakończmy.
bez sensu to wałkować.
przyjmuję każdą konstruktywną i kulturalną krytykę, odmienne zdanie, etc.
chamstwa i dopier**ania się do mnie, nigdy nie zaakceptuję.


d.

Div, czasami warto dla świętego spokoju innych czytających i nie psucia atmosfery odpuścic albo tak jak juz ktoś wczesniej napisał, kontynuować dyskusję na PW.
Chyba nikt z nas nie chciałby, żeby powtórzyła się sytuacja, kiedy większości z nas odechciewa się wchodzenia na forum i czytania kolejnych "jazd" ?
A tak się zaczyna robić.
I stąd moja prośba, skończcie z tym....

vec
Alkohol jest wspaniałym środkiem rozwiązującym. Rozwiązuje on
małżeństwa, rodziny, przyjaźnie, konta bankowe, komórki wątrobowe i
mózgowe. Nie rozwiązuje tylko żadnych problemów.

cholernie duszno w tym Egiptowie jak klimy niet  ;D
If a relationship has to be a secret, you shouldn't be in it.
Noooo tak skoro topic ten powstal niejako dzieki mnie to sie wypowiem a co  ;D

1. Nie rozumiem wracania do tematu srubencji ... no sorry myslalem ze temat sie zamknal
2. rozumiem jakas niechec miedzy divi a eski ... no one maja do tego prawo ... chociaz nie wiem dlaczego ale maja
3. Taaaak wracaja do srubki chociaz tego niechce ... wyszla to jazda w kilka osob na jedna (pomijam "wsparcie") ... co nie oznacza ze mnie sie to podobalo ... natomiast jak dobrze pamietam nie podobalo sie to ... "wspierajacym" srubkie ... dlaczego wiec ja widze metodyke dokladnie taka sama?? i nie nie bronie divi bo lubie ja tak samo jak eski (pomijam fakt ze nie lubie nikogo)

I tak reasumujac Big Grin niektorzy mnie znaja ... inni poczytali i mnie znac niechca ... a ja niechce sie wlaczac do tej dyskusji po zadnej ze stron ... no chyba ze zrobie to dla zabawy jak zawsze ... a tego podejrzewam nikt niechce ... a moze chce w kazdym razie raczej wtedy zarobie pare ignorow ale to mnie akurat nie wzruszy.
Iskandir
ps. cytatem "o co wasze swary glupie wnet i tak zginiemy w zupie"
(29-10-2007, 21:36)_Leia_ link napisał(a): cholernie duszno w tym Egiptowie jak klimy niet  ;D

no..to musi byc straszne ;D
nawet nie zazdroszcze...

Wink
Musze, bo sie udusze...
Zwolniono mojego kierownika, mende zlosliwa, wrzod na dupie i chodzace nieszczescie.
Hurra hurra hurra Big GrinBig GrinBig GrinBig GrinBig Grin
Cudownie jest zaczac tydzien od poniedzialku Smile
Mądra kobieta ma miliony naturalnych wrogów - wszystkich głupich mężczyzn
Już nigdy nie wyjdę z Luckiem w jasnych spodniach Tongue (znaczy te spodnie mam ja a nie Lucek, żeby nie było niedomówień  ;D )
blad Zofijko blad zapewniam ze lepiej by bylo jak ty bys byla bez spodni  ;D ;D ;D
(29-10-2007, 21:36)_Leia_ link napisał(a): cholernie duszno w tym Egiptowie jak klimy niet  ;D


Jejku, jak ja bym chcial do cieplych krajow !!! Bo sie dusze w tym klimacie naszym polskim pieknym choc zmiennym... I popływać na 2metrowych falach...
tylko nie nurkowac

bo to strasznie boooooring jest Tongue
Men, stary... włącz światła, zdejmij buty...
  
  •  Wstecz
  • 1
  • ...
  • 17
  • 18
  • 19(current)
  • 20
  • 21
  • ...
  • 105
  • Dalej 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
16 gości