11-10-2007, 01:31
heh
w sprawie metra...
kiedyś wracałam z pracy, mocno zakręcona i totalnie zamyślona,
z tego wszystkiego, przełażąc przez drzwi,wchodząc do wagonika, powiedziałam na głos "dzień dobry" ;D
nie pytajcie o reakcje pasażerów ;D
ale ciekawe, że w sumie nie powiedziałam nic złego, tyle że się nie przyjęło witać w metrze i.....nikt nie odpowiedział
co mi się głupio zrobiło, to moje
a tak w sprawie mojego gardła
teraz mam jeszcze gila,
juz ledwo oddycham
w sprawie metra...
kiedyś wracałam z pracy, mocno zakręcona i totalnie zamyślona,
z tego wszystkiego, przełażąc przez drzwi,wchodząc do wagonika, powiedziałam na głos "dzień dobry" ;D
nie pytajcie o reakcje pasażerów ;D
ale ciekawe, że w sumie nie powiedziałam nic złego, tyle że się nie przyjęło witać w metrze i.....nikt nie odpowiedział
co mi się głupio zrobiło, to moje
a tak w sprawie mojego gardła
teraz mam jeszcze gila,
juz ledwo oddycham
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie