07-11-2007, 00:44
Posty o kamerkach na chacie, a których jeszcze nie ma, wydają mi się przerostem formy nad treścią, chuchaniem na zimne wtedy, gdy jeszcze nikt się nie sparzył. Pożyjemy, zobaczymy jak będzie. po co zawczasu strzępić niepotrzebnie język?
Jeżeli ktoś nie chce kamerek na chacie, jego wolna wola. Uszanujmy to. Natomiast wysnuwanie wniosków typu, ze wtedy ktoś taki nie jest tym, za kogo się podaje, wydaje mi się grubym nadużyciem i nie jest eleganckie.
Jeżeli ktoś nie chce kamerek na chacie, jego wolna wola. Uszanujmy to. Natomiast wysnuwanie wniosków typu, ze wtedy ktoś taki nie jest tym, za kogo się podaje, wydaje mi się grubym nadużyciem i nie jest eleganckie.
"Wróci zaraz po obiedzie. Wtedy będzie pan musiał wyjść i czekać na niego, dopóki nie wyjdzie na kolację. Major Major nie przyjmuje nikogo, kiedy jest u siebie"