22-11-2007, 21:11
Pamiętam Arma jak zaczął przychodzić na erota.Był upierdliwy,zadawał głupie pytania ale nie robił byków(przynajmniej nie tyle co teraz).Później bardzo chciał naśladować juzefka ale mu trochę nie wychodziło.No a teraz struga zwyczajnie wariata i myśli,że komuś tym zaimponuje.
"Nikogo nie obchodzą sińce upadłych aniołów."