01-12-2008, 16:35
szabelka? giwerka? que pasa?
bagnet naostrzony, karabin szturmowy wyczyszczony na okoliczność forsowanie rzeki 7.12.2008 w okolicach Elbląga.
a que pasy nie czyściłem.
ot.
nie będą arkazyjskie wieśmaki tudzież pachołki reakcji /o dziwo zaplute/ pluć na naszą Kazbekistańską ojczyznę... <uśmiech velociraptora>
a tak serio:
stwierdzenie powyższe było jak najbardziej poważnym podsumowaniem pewnej rozmowy z pewną panią na pewnym main w obecności pewnej ilości ludzi pewnych, że...
bagnet naostrzony, karabin szturmowy wyczyszczony na okoliczność forsowanie rzeki 7.12.2008 w okolicach Elbląga.
a que pasy nie czyściłem.
ot.
nie będą arkazyjskie wieśmaki tudzież pachołki reakcji /o dziwo zaplute/ pluć na naszą Kazbekistańską ojczyznę... <uśmiech velociraptora>
a tak serio:
stwierdzenie powyższe było jak najbardziej poważnym podsumowaniem pewnej rozmowy z pewną panią na pewnym main w obecności pewnej ilości ludzi pewnych, że...
A kto umarł..ten..nie żyje..