16-03-2008, 12:33
podnoszę rękawicę w obronie mężczyzn noszących babskie torebki.
Jestem istotą, która uwielbia torebki, jak to je nazwała Kath., worki na kartofle i noszę tam naprawdę dużo, więc jak mam sposobność wręczenia płci przeciwnej tych 'kartofli' a ta nie ma nic przeciwko to... to jest mi po prostu lżej i tyle. I tak, wynika to z tego, że jednak faceci są troszkę silniejsi (ale tylko fizycznie).
A że czasem gram biedną, potrzebującą pomocy istotkę to i korzystam.
;-P
Jestem istotą, która uwielbia torebki, jak to je nazwała Kath., worki na kartofle i noszę tam naprawdę dużo, więc jak mam sposobność wręczenia płci przeciwnej tych 'kartofli' a ta nie ma nic przeciwko to... to jest mi po prostu lżej i tyle. I tak, wynika to z tego, że jednak faceci są troszkę silniejsi (ale tylko fizycznie).
A że czasem gram biedną, potrzebującą pomocy istotkę to i korzystam.
;-P