16-10-2007, 12:14
Nie lubie, jak mi peka rura w kuchni!!
Nie lubie, jak sie okazuje, ze mam administratora (ktoremu, jako wspolnota, place) idiote, nie potrafiacego przez cala niedziele zakrecic pionu (a mi nadal woda cieknie!!)
Nie lubie tego, ze zmuszona jestem do demolki polowy kuchni, bo tak kiedys, w zamierzchlych czasach, czyli 15 lat temu, robiono kuchnie w zabudowie
Nie lubie obawy, ze chyba predzej zdecyduje sie na nowa kuchnie (oj, nie lubie wydawac na cos takiego pieniedzy, grrr), niz uda nam sie 'odbudowac' po remoncie rurowym starej..
Nie lubie obaw, ze nie bede mogla przez przynajmniej najblizszy miesiac przyjac gosci - sciany musza wyschnac od zaciekow, zeby moc calosc odmalowac)
JAK JA NIE CIERRRPIE REMONTOW!!!!
pozdrawiam
Kat
Nie lubie, jak sie okazuje, ze mam administratora (ktoremu, jako wspolnota, place) idiote, nie potrafiacego przez cala niedziele zakrecic pionu (a mi nadal woda cieknie!!)
Nie lubie tego, ze zmuszona jestem do demolki polowy kuchni, bo tak kiedys, w zamierzchlych czasach, czyli 15 lat temu, robiono kuchnie w zabudowie
Nie lubie obawy, ze chyba predzej zdecyduje sie na nowa kuchnie (oj, nie lubie wydawac na cos takiego pieniedzy, grrr), niz uda nam sie 'odbudowac' po remoncie rurowym starej..
Nie lubie obaw, ze nie bede mogla przez przynajmniej najblizszy miesiac przyjac gosci - sciany musza wyschnac od zaciekow, zeby moc calosc odmalowac)
JAK JA NIE CIERRRPIE REMONTOW!!!!
pozdrawiam
Kat
Panowac nad soba, to najwyzsza władza - Seneka