03-04-2012, 23:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-04-2012, 00:59 przez MajorMajorMajorMajor.)
Za sprawą Anabellii robi się powoli mały off-topic i proponuję go wydzielić w osobny np. pod nazwą "Anabellaa vs reszta świata".
BTW Ana, rozumiem, że byłaś w szoku po pierwszej wizycie w 666 i tylko tym mogę sobie tłumaczyć fakt, że kilkakrotnie w krótkim odstępie czasu pojawiałaś się na nowo w tym pokoju (jak kapral Whitecomb w Catch 22 - wchodził do namiotu, rzucał parę kwestii i wychodził) . Ludzie w szoku robią czasami rzeczy nieprzewidywalne i dziwne.
Reszty twego tłumaczenia nie skomentuję, bo nie ma po co. Koń jaki jest, każdy widzi.
Może jednak podświadomie lubisz takie klimaty, jakie były w pokoju 666, co?
I na koniec: lalka, coś mi się wydaje, że jesteś sterowana przez wiadomokogo i nawet o tym nie wiesz
BTW Ana, rozumiem, że byłaś w szoku po pierwszej wizycie w 666 i tylko tym mogę sobie tłumaczyć fakt, że kilkakrotnie w krótkim odstępie czasu pojawiałaś się na nowo w tym pokoju (jak kapral Whitecomb w Catch 22 - wchodził do namiotu, rzucał parę kwestii i wychodził) . Ludzie w szoku robią czasami rzeczy nieprzewidywalne i dziwne.
Reszty twego tłumaczenia nie skomentuję, bo nie ma po co. Koń jaki jest, każdy widzi.
Może jednak podświadomie lubisz takie klimaty, jakie były w pokoju 666, co?
I na koniec: lalka, coś mi się wydaje, że jesteś sterowana przez wiadomokogo i nawet o tym nie wiesz
"Wróci zaraz po obiedzie. Wtedy będzie pan musiał wyjść i czekać na niego, dopóki nie wyjdzie na kolację. Major Major nie przyjmuje nikogo, kiedy jest u siebie"