23-03-2012, 14:24
I zrobiło się ciekawie.
I straszno, i smieszno i nikomu ruku podat" jak pisał klasyk.
Anonymous podał parę ciekawych faktów, o ile są prawdziwe. Zastanawia mnie, że można kupić nicka byłego administratora serwisu czy forum i potem jakoś zdobyć hasło do tego nicka (czy od sopa, jak podaje anonymous? Jeśli tak, to robi się ciekawiej). Takiej sytuacji w ogóle być nie powinno, takie nicki po oddaniu funkcji przez administratora powinny być zablokowane, by nikt inny ich już nie użył.
Nie wchodzę w to, jakimi przesłankami kierował się ananymous zapodając ten post, ale swój cel pewnie osiągnął: włożył kij w mrowisko i czekał na to, co będzie. Doczekał się.
Tego postu i odpowiedzi na niego nie powinno w ogóle być, gdyby administracja Polchatu w osobach sopów zdecydowała się zamieścić specjalne wyjaśnienie tego, co nastąpiło z forum Polchatu. Nie zrobiła tego i teraz są tego skutki. Sopowie dla siebie zatrzymali fakty, reszta użytkowników ma jakieś informacje na temat tego, co się zdarzyło, bardziej lub mnie prawdziwe. W ten sposób powstają plotki, pomówienia i tworzą się legendy, niekiedy nieprawdziwe.
Panowie administratorzy: daliście ciała. A jeśli ktoś zaczyna pisać na temat, to go od razu flekujecie z lewa i z prawa, a przyłącza się do was chór wiewiórek jeszcze mniej zorientowanych w sytuacji, ale piszących, co im do głowy przyjdzie.
Ciekawe, ale i standardowe podejście ma evil: wytykanie braku znajomości faktów (bo władcą prawdy i tylko prawdy jest on), szyderstwo i na koniec zapowiedź ewentualnych kar, jeśli piszący nadal będzie pisał. To znany schemat.
Zupełnie nie odniósł się do tego, że źródłem hasła na nick Borowianin był sop, ze sytuacja wykupu nicka byłego administratora jest możliwa.
Wiemy, ale nie powiemy: taka dewiza przyświeca sopom.
Dziękuję anonymousowi za ten posta. Dzięki niemu czegoś się dowiedziałem. Pewnie to nie wszystko, co powinniśmy my, użytkownicy wiedzieć, ale tego to już się nie dowiemy.
Baker, prawda?
Panowie administratorzy: wydelegujcie spośród siebie rzecznika prasowego, którego zadaniem byłby kontakt z użytkownikami i który by zamieszczał wiadomości o tym, co się z serwisem dzieje.
Forum jest dla użytkowników, nie dla sopów. Szczególnie to, otrzymane dzięki uprzejmości innych.
I nie groźcie nam, bo bez nas was by nie było.
I straszno, i smieszno i nikomu ruku podat" jak pisał klasyk.
Anonymous podał parę ciekawych faktów, o ile są prawdziwe. Zastanawia mnie, że można kupić nicka byłego administratora serwisu czy forum i potem jakoś zdobyć hasło do tego nicka (czy od sopa, jak podaje anonymous? Jeśli tak, to robi się ciekawiej). Takiej sytuacji w ogóle być nie powinno, takie nicki po oddaniu funkcji przez administratora powinny być zablokowane, by nikt inny ich już nie użył.
Nie wchodzę w to, jakimi przesłankami kierował się ananymous zapodając ten post, ale swój cel pewnie osiągnął: włożył kij w mrowisko i czekał na to, co będzie. Doczekał się.
Tego postu i odpowiedzi na niego nie powinno w ogóle być, gdyby administracja Polchatu w osobach sopów zdecydowała się zamieścić specjalne wyjaśnienie tego, co nastąpiło z forum Polchatu. Nie zrobiła tego i teraz są tego skutki. Sopowie dla siebie zatrzymali fakty, reszta użytkowników ma jakieś informacje na temat tego, co się zdarzyło, bardziej lub mnie prawdziwe. W ten sposób powstają plotki, pomówienia i tworzą się legendy, niekiedy nieprawdziwe.
Panowie administratorzy: daliście ciała. A jeśli ktoś zaczyna pisać na temat, to go od razu flekujecie z lewa i z prawa, a przyłącza się do was chór wiewiórek jeszcze mniej zorientowanych w sytuacji, ale piszących, co im do głowy przyjdzie.
Ciekawe, ale i standardowe podejście ma evil: wytykanie braku znajomości faktów (bo władcą prawdy i tylko prawdy jest on), szyderstwo i na koniec zapowiedź ewentualnych kar, jeśli piszący nadal będzie pisał. To znany schemat.
Zupełnie nie odniósł się do tego, że źródłem hasła na nick Borowianin był sop, ze sytuacja wykupu nicka byłego administratora jest możliwa.
Wiemy, ale nie powiemy: taka dewiza przyświeca sopom.
Dziękuję anonymousowi za ten posta. Dzięki niemu czegoś się dowiedziałem. Pewnie to nie wszystko, co powinniśmy my, użytkownicy wiedzieć, ale tego to już się nie dowiemy.
Baker, prawda?
Panowie administratorzy: wydelegujcie spośród siebie rzecznika prasowego, którego zadaniem byłby kontakt z użytkownikami i który by zamieszczał wiadomości o tym, co się z serwisem dzieje.
Forum jest dla użytkowników, nie dla sopów. Szczególnie to, otrzymane dzięki uprzejmości innych.
I nie groźcie nam, bo bez nas was by nie było.
Garu! Garu!