17-10-2007, 12:57
Na prośbę kk
Dynia a w niej zupa - nie zupa - grunt, że pyszneeeeeeeeeeeee
Przepis, dyskusja i zdjęcia są tutaj:http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,3015...57361.html
" Wziąć dorodną dynię. Odciąć jej wierzchołek tak, aby powstał kapelusik
(uwaga - nie za nisko). Dokładnie wydrążyć pozostawiając jedynie miąższ.
Posolić. Na oliwie z czosnkiem i ostrą papryczką podsmażyć pokrojony w kostkę
chleb. Układać w dyni warstwami: pokrojony chleb, starty ser o ostrym smaku
(my dodaliśmy mieszankę do fondue, czyli gruyère i vacherin fribourgois). I
tak, aż wypełni się całą dynię. Wszystko zalać doprawioną do smaku śmietaną
(świeżo mielony pieprz, gałka muszkatołowa, papryka, świeże zioła według
upodobania - u nas był szczypiorek). W wersji light można zalać mlekiem.
Kapelusik i dynię owinąć papierem aluminiowym. Na kapelusiku zrobić z ww.
papieru ogonek – znacznie ułatwia przenoszenie kapelusika Przykryć
kapelusikiem dynię. Piec długo, od czasu do czasu mieszając, w bardzo mocno
nagrzanym piekarniku (min. 2 godz.) aż miąższ będzie miękki. Na 30 min. przed
końcem pieczenia zdjąć papier aluminiowy, co by dynia ładnie się
zarumieniała. Przed podaniem jeszcze raz wszystko dokładnie wymieszać (nie
zapominając o miąższu). Można posypać podsmażonymi na suchej patelni
orzechami lub pestkami dyni.
Uwagi – IMHO ciężko jest to nazwać zupą, gdyż konsystencją przypomina to
raczej fondue. Trzeba dodać sporo przypraw, ponieważ dynia sama w sobie jest
bez smaku.
Danie świetne na jesienne, zimne wieczory. Baaaardzo pożywne"
Kiedyś zrobiłam to na imprezę u Tanyi - zniknęło w błyskawicznym tempie, pycha)
Dynia a w niej zupa - nie zupa - grunt, że pyszneeeeeeeeeeeee
Przepis, dyskusja i zdjęcia są tutaj:http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,3015...57361.html
" Wziąć dorodną dynię. Odciąć jej wierzchołek tak, aby powstał kapelusik
(uwaga - nie za nisko). Dokładnie wydrążyć pozostawiając jedynie miąższ.
Posolić. Na oliwie z czosnkiem i ostrą papryczką podsmażyć pokrojony w kostkę
chleb. Układać w dyni warstwami: pokrojony chleb, starty ser o ostrym smaku
(my dodaliśmy mieszankę do fondue, czyli gruyère i vacherin fribourgois). I
tak, aż wypełni się całą dynię. Wszystko zalać doprawioną do smaku śmietaną
(świeżo mielony pieprz, gałka muszkatołowa, papryka, świeże zioła według
upodobania - u nas był szczypiorek). W wersji light można zalać mlekiem.
Kapelusik i dynię owinąć papierem aluminiowym. Na kapelusiku zrobić z ww.
papieru ogonek – znacznie ułatwia przenoszenie kapelusika Przykryć
kapelusikiem dynię. Piec długo, od czasu do czasu mieszając, w bardzo mocno
nagrzanym piekarniku (min. 2 godz.) aż miąższ będzie miękki. Na 30 min. przed
końcem pieczenia zdjąć papier aluminiowy, co by dynia ładnie się
zarumieniała. Przed podaniem jeszcze raz wszystko dokładnie wymieszać (nie
zapominając o miąższu). Można posypać podsmażonymi na suchej patelni
orzechami lub pestkami dyni.
Uwagi – IMHO ciężko jest to nazwać zupą, gdyż konsystencją przypomina to
raczej fondue. Trzeba dodać sporo przypraw, ponieważ dynia sama w sobie jest
bez smaku.
Danie świetne na jesienne, zimne wieczory. Baaaardzo pożywne"
Kiedyś zrobiłam to na imprezę u Tanyi - zniknęło w błyskawicznym tempie, pycha)
Alkohol jest wspaniałym środkiem rozwiązującym. Rozwiązuje on
małżeństwa, rodziny, przyjaźnie, konta bankowe, komórki wątrobowe i
mózgowe. Nie rozwiązuje tylko żadnych problemów.
małżeństwa, rodziny, przyjaźnie, konta bankowe, komórki wątrobowe i
mózgowe. Nie rozwiązuje tylko żadnych problemów.