•  Wstecz
  • 1
  • ...
  • 17
  • 18
  • 19(current)
  • 20
  • 21
  • Dalej 
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kulinarne
Upiekłam, ale kto je schowa... przede mną????
arha polecam moj sposob na pracowe paczki swiateczne:  kazalam niemezowi wozic je w bagazniku, nie przynosic pod pozorem zadnym, nie ulegac prosbom, grozbom, szantazom ani striptizom chocby nie wiem co!!! Big Grin
(06-02-2009, 00:06)vectra link napisał(a): [Obrazek: 62aad9b54aab3520.jpg]

vectra masz talent. te prosiaki wygladaja zaje..iscie Big Grin
http://www.youtube.com/watch?v=b7iR39_h-hI
Wczoraj robilam i polecam ,bo robi sie piorunem w 5 minut.

Leniwe leniwe  ;D

1 serek homogenizowany waniliowy
1 jajko
4 łyzki kopiaste mąki.

wymieszac i kłasc na lekko osolony wrzątek łyżką.
po 2 minutach po wyplynieciu wyłożyc na półmisek i polać roztopionym maslem.

Dla mnie bomba!

ps .do roztopionego masla wciskam troche soku z cytryny- ale to moja osobista fanaberia Tongue

                     8)

       Achtung! Gotuje rosol.

                    ;D
Optymista to pesymista bez doswiadczenia.
moja osobista smocza porażka ;p

[Obrazek: e3269b335308d267.jpg]
Alkohol jest wspaniałym środkiem rozwiązującym. Rozwiązuje on
małżeństwa, rodziny, przyjaźnie, konta bankowe, komórki wątrobowe i
mózgowe. Nie rozwiązuje tylko żadnych problemów.
fakt....
beznadziejnyjest :-))))
to co bedzie w "zamiast"? Smile
no tak beznadziejny ...tiaaaa ;D
ale wiesz...co  ??? masz wyrzucic...to ja poprosze go zapakowac ... mialby sie zmarnowac... to wezme.... Tongue
[b] Istnieją w ludzkim sercu struny, których czasem lepiej już nie dotykać... bo... ludzie, których kochasz są jak przepływające po Twoim niebie chmury… są na nim dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze … [/b]
obiecany przepis na moj biszkopt Smile

6 jaj
szklanka maki tortowej
1/4 szkl. maki ziemniaczanej
szklanka cukru
szczypta soli
cukier waniliowy
proszek do pieczenia lyzeczka
6 lyzek wody

pisze jak ja robie Tongue

po pierwsze wszystkie skladniki wyciagam z lodowki kilka godzin wczesniej, zeby mialy temp pokojowa.
po drugie staram sie by byly dobrej jakosci.
po trzecie przesiewam maki i proszek.

oddzielamy bialka od zoltek, do bialek daje szczypte soli i ubijam, jak piana jest prawie sztywna to daje wieksza czesc cukru i ubijam dalej do megasztywnosci i do calkowitego rozpuszczenia cukru.

potem ucieram mikserem zoltka z reszta cukru i cukrem waniliowym. jak sie utra do bialosci i cukry sie rozpuszcza, dodaje wode, piany tyle, by sie nei zrobila klucha i stopniowo make, miksuje, jak sie ladnie wymiesza, to reste piany dodaje i mieszam juz recznie.... tak, zeby nie "meczyc" bialka Big Grin Big Grin Big Grin

z takiej ilosci pieke biszkopt okragly, nawet na tej najwiekszejforemce czyli chyba 23cm wychodzi duuuuuuuuuuuuuuuzy.

na foreme prostokatna ta normalna najwieksza pieke z 1,5 porcji.

na serduszko, to jest taka foremka sprzedawana w komplecie z okraglo i zamyka sie w niej, pieke z polowy i jest po sama gore,
ooo otaka: http://www.allegro.pl/item1052370334_tor...tynki.html
serca widzialyscie na blogu ;-) niskie nie sa.

kazdy tort da sie przekroic na 3 ladne placki.

dno formy smaruje tluszczem i lekko obsypuje maka...okow nie smarujemy!
pieke w temp. 170 st, bez termoobiegu... czas hmm// tu jest gorzej,o o ile prostokatny to jest jakies 35 do 45 minut, to okragle nawet godzine mi sie zdarzalo piec..... sprawdzamy patyczkiem.... jak suchy to wiadomo, upieczony... ja sprawdzam reka, klade dlon i jak mi ladnie sprezynuje Big Grin Big Grin to ok......

wyciagam, z wysokosci okolo 40-50  cm upuszczam (nie rzucam!!!) blaszke. nie opadlo mi nigdy...
i nie jest to moj sposob, pelno takich w necie ;-)


  
  •  Wstecz
  • 1
  • ...
  • 17
  • 18
  • 19(current)
  • 20
  • 21
  • Dalej 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości