04-02-2008, 00:24
(02-02-2008, 01:46)NocnyLowca_ link napisał(a): fjeżeli może Cie to jakoś pocieszyć, to mnie również bolało, dużo bardziej niż poprzednim razem, pewnie dlatego że tym razem były tatuowane bardziej wrażliwsze części ramienia i barku. Dodatkowo na pocieszenie
w tym samym czasie co mi, obok na stanowisku, był robiony mały tatuaż na plecach dziewczyny (miedzy łopatkami) Ona tam dawała koncert, od syczenia przez piski do stękania
![]()
to świetnie.
bo właśnie tam planuję się krzywdzić..
i wcale nic małego, heh.