09-01-2008, 01:09
(08-01-2008, 22:08)f link napisał(a): Cindy -
tatuazu nie nalezy moczyc, a jesli juz (przy okazji kapieli itd.) to starac sie, zeby nie trwalo to dlugo, zas po kapieli pamietac, zeby miejsce osuszyc - chusteczka, recznikiem papierowym. rob prysznic sobie, nie jemu.![]()
co do masci - ja stosowalam zwykla wazeline, tatuaz zagoil sie idealnie,
ostatnio spotkalam sie jednak z wychwalaniem alantanu, ktorego, szczerze mowiac - nie polecam, glownie dlatego, ze ma wlasciwosci wybielajace. zarowno krem, jak i masc.
szybkiego gojenia.
I może jeszcze alkoholu pić nie można?

Wszystko jest dla ludzi. Jasne, że nie wskazane jest wylegiwanie się w wannie godzinami i wymoczenie zawartości w pierwszych dniach... ale nie dajmy się zwariować!!!
Idąc tą tezą - brak mycia 14 dni? ;D
Ojoj...
Btw.
Alantan to mistrzostwo świata odkąd pamiętam. A od tych właściwości wybielających to aż się uśmiechnęłam.

Pozdrawiam!
"Nie sądziłem, że na świecie jest aż tylu idiotów - dopóki nie zobaczyłem Internetu"
S.Lem
S.Lem