•  Wstecz
  • 1
  • ...
  • 8
  • 9
  • 10(current)
  • 11
  • 12
  • ...
  • 20
  • Dalej 
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tu szepcze poezja..
#91
Ostatnie promienie slonca

Jeszcze wczoraj slonce,
nie chcialo schowac sie  za gory.
Swiecilo do poznego wieczoru,
na niebie nie bylo ani jednej chmury.
Piescilo nas swymi promieniami,
wrazenie sprawialo ze nigdy nie zgasnie,
a my bedziemy na nie tylko zdani.

A tu zonk, otwieram rano oczy...
nadstawiam szeroko uszy...
Widze szarosc nad ranem, po nocy.
Slysze, pukanie o parapet,
Pomocy!!!!
Pada deszcz,  wiatr wieje,
miedzy dachowkami gwizda i szaleje.

Z domu wogole sie nie chce wychodzic.
Placze niebo i ja posmutnialam,
czy musialo sie tak ochlodzic.
Humoru juz dzis wogole nie mialam.
Na nic zdalo sie moje dasanie.
Czy chialam czy nie, do pracy
isc musialam, jak tylko zjadlam sniadanie.


Zima

Nadeszla zima

wielkimi krokami,

Platki z nieba leca

bedziemy jezdzic sankami.

Dzieci sie ciesza,

beda ze sniegu lepic balwany.

Tak pada snieg pada,

plateczki leca z nieba,

chcialbys je zlapac?

Oj nie da sie nie da.

Na raczke go lapiesz

ale znika po chwili,

zostaje tylko na dloni

kropelka wody moi mili


Milosc to czy pozadanie?

Milosc to czy pozadanie?

Otwieram oczy....

Mysle tylko o Tobie

Zamykam, widze to co myslalam

Mam tylko juz jedno w golowie,

dziekuje Bogu ze Ciebie spotkalam.

Jestes dla mnie jak Narkotyk,

dzis znowu nie spalam,

Twoje slowa czuje na Ciele jak dotyk!

nasza rozmowe cala noc wspominalam.

Milosc to czy pozadanie?

Kilka godzin Cie nie widzialam

tesknilam, plakalam, czeklam ....

Tracilam juz nadzieje

ze Cie dzis zobacze

Nagle wszedles,

zablysnely mi oczy

usmiechnely sie usta,

uradowalo serduszko

wiedzialam ze nie zostaniesz dlugo,

czekalam na te slowa wypowiadane na uszko..

"Kocham Ciebie"

czy ja juz majacze?

czekam z utesknieniem moja slodka duszko,

nastepnego spotkania, slowami dotykania.

Ta chwila minela tak szybko skarbenku

Odejsc juz musiales,

czekalam teraz twojego szeptania..

"kocham Cie" powiedziales....

teraz wiedzialam ze

moge z ulga szykowac sie do spania Smile

Milosc to czy pozadanie?
[URL=http://www.ping-timeout.de][img]http://www.ping-timeout.de/u_sig/520.jpg[/img][/URL]
#92

Jarosław Iwaszkiewicz

* * * [Sam na sam trzeba gadać z nocą...]

Sam na sam trzeba gadać z nocą,
Szeleścić ciemnym świerków gąszczem,
Splątaną gałąź rozplątywać
I szeptem odgadywać liście...

Głęboko schylić się nad wodą,
Rękami zróść się z wodorostem
I drzew ramiona beznadziejne
Dzielić i łączyć w plusku fali...

I w splocie czarnych słów i roślin,
W odbiciu gwiazd, w oprzędzie nocy
Ujrzeć swe rysy w lustrze wody:
Piękniejsze... zatarte...
Panie, udziel mi cichej wytrwałości fal...
#93
Bellon Wojtek
Zakochani

W śniegu słońcem połączeni
Plotąc tkliwości przędze
Ponad czasem żyją
Sami w wirze zdarzeń
Krok za krokiem
Krok za krokiem
Idąc krokiem sarnim
Zakochani
Deszczu krople ci utoczę
W świecidełko przejrzyste
Rozniebieszczę morze
Rozszeleszcze liście
Coraz bliżej
Coraz bliżej
Wspólne oddychanie
Zakochani
Dam na dłoni ciepła garstkę
Oczu palcami dotknę
Chcesz powróżę z kart Ci
Cisze zwielokrotnię
Lat już tyle
Lat już tyle
Połączeni snami
Zakochani
Na kobiercu resztek zimy
Ręce związane chmurą
Biblia Połoniny
Błogosławią góry
Dokąd idą
Dokąd idą
Życia stromą granią
Zakochani


Panie, udziel mi cichej wytrwałości fal...
#94

Potrzebna mu była
jak słoneczny fresk
jak muzyka
jak madonna w starym kościele

Mówił jej
Kocham ciebie

To było tło
jak kolorowy parasol
pod którym pili kawę

Lecz ona nie była
kamienną madonną

Brała jego słowa
jak życiodajne słońca
nie wiedząc
że to karnawałowe balony
na srebrnym drucie


"Słowa"  Małgorzata Hillar
If a relationship has to be a secret, you shouldn't be in it.
#95
Po pelni ksiezyca


Mrozno, ciemno na dworze,
Wszystko widac w czarnym kolorze.
Ulice jak powymierane,
Wszyscy siedza  przy telewizorze,
Okna zaluzjami pozaslaniane.
Na dworzu tylko Koty niechciane,
Szukaja ciepla i kata na zime,
Jak sie ktos  nie zlituje,
To wiekrzosc z nich wyginie.
Gdzies  tam w  oddali
Slychac kroki
Trzeszczace na mrozie,
Lamia sie na drzewach galazki,
Podnoszac do gory glowe
Zaczepilam wzrok na duzym Wozie.
Niebo czarne ale czyste,
Doslownie przejrzyste,
Mleczna droga jak na dloni.
Jakas gwiazdka sie ukloni
Ksiezycowi ktory traci
Na objetosci wlasnie.
Jeszcze chwila 
I moj  umysl zasnie.



[URL=http://www.ping-timeout.de][img]http://www.ping-timeout.de/u_sig/520.jpg[/img][/URL]
#96
Maria Tomas

Rozmowa dwudziesta piąta 

Pyta mnie Pan czy ja się czegoś w życiu boję
No oczywiście
A Pan myślał że skoro jestem optymistką
To nie dotyczy mnie ten problem
Ja nie nadaję się do samotnego życia
Ziemska wędrówka w pojedynkę
To nie dla mnie
Boję się bardzo tej chwili gdy nagle
Nie będę mogła z nikim
Podzielić się swoim szczęściem
I czasu się boję
Kiedy nie potrafię
Rozróżnić prawdziwych radości
Wśród zdarzeń które mnie osaczą
W mojej samotności
Boję się dnia
W którym z mego domu
Znikną kwiaty
I na byle jakim obrusie
Stanie talerz szczerbaty
Bo będzie mi wszystko jedno
Co robię
Co czuję
Co jem
Ja proszę Pana wiem
Właśnie tego najbardziej się boję
Że straci cały sens samotne życie moje
I powiem Panu jeszcze
Że codziennie naprawdę każdego dnia
Tak sobie myślę że skoro ja
Tak bardzo tego wszystkiego się boję
To dlaczego tak mało dbam
O to co teraz mam
Panie, udziel mi cichej wytrwałości fal...
#97
Tylko to czego nie ma
zostaje nietknięte
czyste ...niesplamione
tego nie rani człowiek
ani nie pożąda ..
Nawet uśmiech drżący
mrówki czy anioła
bzyczącego bąka
nad spoconą krową....
Nawet tego nie ma
Tylko to jest wieczne i święte.

J.Ślusarczyk-Latos
#98
Barańczak Stanisław

Spójrzmy prawdzie w oczy

Spójrzmy prawdzie w oczy: w nieobecne
oczy potrąconego przypadkowo
przechodnia z podniesionym kołnierzem; w stężałe
oczy wzniesione ku tablicy z odjazdami
dalekobieżnych pociągów; w krótkowzroczne
oczy wpatrzone z bliska w gazetowy petit;
w oczy pośpiesznie obmywane rankiem
z nieposłusznego snu; pośpiesznie ocierane
za dnia z łez nieposłusznych, pośpiesznie
zakrywane monetami, bo śmierć także jest
nieposłuszna, zbyt śpiesznie gna w ślepy zaułek
oczodołów; więc dajmy z siebie wszystko
na własność tym spojrzeniom, stańmy na wysokości
oczu, jak napis kredą na murze, odważmy się spojrzeć
prawdzie w te szare oczy, których z nas nie spuszcza,
które są wszędzie, wbite w chodnik pod stopami,
wlepione w afisz i utkwione w chmurach;
a choćby, to jedno będzie nas umiało rzucić na kolana.


Panie, udziel mi cichej wytrwałości fal...
#99
Halina Poświatowska


trzeba...
no uśmiechnij się jeszcze

trzeba uśmiechu
prosiłam cię o łzę przedwczoraj
wczoraj - o uścisk
dzisiaj - o uśmiech

nie próbuj zatrzymać w dłoni
wątłych skrzydeł motyla
choćby usiadł ci na sukni
nie próbuj zacisnąć w dłoni
pozwól mu wytchnąć chwilę
i pożegnaj uśmiechem

trzeba...
tak to wiem
że dużo trudniej o uśmiech

If a relationship has to be a secret, you shouldn't be in it.
A tak świątecznie..

Po przeczytaniu pierwszego wierszyka..zamknęlam oczy i poczułam zapach  babcinej choinki..zapach siana pod obrusem.. ehhh.. szkoda że czasu nie da się cofnąć...

Wigilia....

Pod serwetą wonna warstwa siana
Na serwecie opłatków książeczka -
Znów cię widzę, chałupko kochana
Chłopska chato, znana mi od dziecka...

Stanisław Ciesielczuk.



Wilia

... Gdy z nieba płatki śniegu lecą, jak opłatki,
Gdy mróz na oknach białe zasadza choiny,
Niechaj każdy dom polski wspomni sercem matki
Nieobecne, spóźnione, zabłąkane syny.

Gdy w snopku wigilijnym kłos o kłos zadzwoni,
Ilekroć pod obrusem zaszeleści siano,
Baczmy na puste miejsce, gdzie mieli siąść - oni,
Baczmy, by nieobecnych nie zaniedbywano...

Stanisław Miłaszewski





  
  •  Wstecz
  • 1
  • ...
  • 8
  • 9
  • 10(current)
  • 11
  • 12
  • ...
  • 20
  • Dalej 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
4 gości