09-03-2008, 11:06
Do samotnie mieszkającego malzenstwa przyjechal dziennikarz, ktory mial napisac artykul z okazji zblizającej się "okrąglej rocznicy slubu".
Rozmawia z panem domu.
- Proszę mi opowiedziec jak wygląda przeciętny dzien waszej rodziny.
- Hmmmm... Dziadek zastanowil się chwilę i mowi:
- Budzimy się okolo siodmej, aktywnosc seksualna, idziemy do kuchni na sniadanie, aktywnosc seksualna, ja czytam gazetę, a zona sprząta.
- Przed obiadem aktywnosc seksualna i wychodzimy na zakupy.
- Po powrocie aktywnosc seksualna i ja oglądam telewizję, a zona przygotowuje lekkostrawny obiad.
- Pozniej zasiadamy do obiadu, kieliszek czerwonego wina, aktywnosc seksualna i robimy malą poobiednią
drzemkę.
- Po godzinie idziemy do ogrodu na swieze powietrze, aktywnosc seksualna, cos tam robimy z krzewami i kwiatami i wracamy zanim zrobi się chlodno.
- Przed kolacją aktywnosc seksualna i siadamy do stolu.
- Po kolacji, ktora czasem trochę się przeciąga, aktywnosc seksualna i kladziemy się do lozka
- Podziwiam pana muszę przyznac!
- Nie wiem za co? Kazdy dzien podobny do innych!
- Podziwiam za to, ze pomimo panskiego wieku jest pan tak aktywny seksualnie!
- Mowi pan o mnie? Zdziwil się jubilat.
- Tak! Bo jak inaczej mam odczytac panskie slowa - aktywnosc seksualna?
- Normalnie! Zona cos pier*oli i dupę zawraca!
Rozmawia z panem domu.
- Proszę mi opowiedziec jak wygląda przeciętny dzien waszej rodziny.
- Hmmmm... Dziadek zastanowil się chwilę i mowi:
- Budzimy się okolo siodmej, aktywnosc seksualna, idziemy do kuchni na sniadanie, aktywnosc seksualna, ja czytam gazetę, a zona sprząta.
- Przed obiadem aktywnosc seksualna i wychodzimy na zakupy.
- Po powrocie aktywnosc seksualna i ja oglądam telewizję, a zona przygotowuje lekkostrawny obiad.
- Pozniej zasiadamy do obiadu, kieliszek czerwonego wina, aktywnosc seksualna i robimy malą poobiednią
drzemkę.
- Po godzinie idziemy do ogrodu na swieze powietrze, aktywnosc seksualna, cos tam robimy z krzewami i kwiatami i wracamy zanim zrobi się chlodno.
- Przed kolacją aktywnosc seksualna i siadamy do stolu.
- Po kolacji, ktora czasem trochę się przeciąga, aktywnosc seksualna i kladziemy się do lozka
- Podziwiam pana muszę przyznac!
- Nie wiem za co? Kazdy dzien podobny do innych!
- Podziwiam za to, ze pomimo panskiego wieku jest pan tak aktywny seksualnie!
- Mowi pan o mnie? Zdziwil się jubilat.
- Tak! Bo jak inaczej mam odczytac panskie slowa - aktywnosc seksualna?
- Normalnie! Zona cos pier*oli i dupę zawraca!
If a relationship has to be a secret, you shouldn't be in it.