29-01-2008, 22:17
Zima, stok.
Na stoku narciarz w pełnym ekwipunku, gogle, kask, fajny kostium.
Jedzie... nagle na muldzie podskakuje, obraca go, wlatuje w drzewo.... Wstaje... kijki zgniecione, narty połamane, strój rozj**y, gogle rozbite, cała twarz we krwi, parę zębów brakuje…
Otrzepuje się, patrzy do góry i mówi:
"K***a, i tak lepiej niż w pracy!!"
Na stoku narciarz w pełnym ekwipunku, gogle, kask, fajny kostium.
Jedzie... nagle na muldzie podskakuje, obraca go, wlatuje w drzewo.... Wstaje... kijki zgniecione, narty połamane, strój rozj**y, gogle rozbite, cała twarz we krwi, parę zębów brakuje…
Otrzepuje się, patrzy do góry i mówi:
"K***a, i tak lepiej niż w pracy!!"
Panie, udziel mi cichej wytrwałości fal...