09-09-2007, 19:36
Porcja damskiego szowinizmu 
OTWIERANIE ZAMKA
Pewnego wieczoru dziewczyna poznała nowego chłopaka. Spodobał jej się i zgodziła się pojechać do niego do domu. Już stali pod jego drzwiami, chłopak już wyjmował klucz, żeby otworzyć drzwi, gdy dziewczyna nagle go zatrzymała:
- Poczekaj chwilę. Czy wiesz, że potrafię przewidzieć jakim mężczyzna jest kochankiem po tym, jak otwiera drzwi?
- Tak? Jak to robisz?
- To bardzo proste. Jeśli koleś szybko wpycha klucz do zamka, a potem mocno i głośno go przekręca - jest prostackim kochankiem. A jeśli najpierw nie może znaleźć klucza, a potem nie umie trafić nim do zamka, to znaczy że jest niedoświadczonym szczawiem. A ty kochanie? Pokaż mi, jak otwierasz drzwi.
Słysząc to, chłopak zaczerwienił się, obejrzał, czy nikt z sąsiadów nie patrzy, a następnie zaczął lizać zamek.

JAK W NIEBIE!
Pewne małżeństwo często rozmawiało o tym, czy istnieje "życie po życiu". W końcu umówili się, że ten kto pierwszy umrze, wróci do tego drugiego i opowie, jak tam jest. Pierwszy umarł mąż i zgodnie z obietnicą wrócił do żony:
- Kochanie, to ja, twój zmarły mąż.
- Wróciłeś?! Tak się cieszę! Opowiadaj, jak ci tam jest?
- No wiesz, budzę się rano i uprawiam seks, potem jem śniadanie i znowu seks, potem wygrzewam się w słońcu, i uprawiam seks. Potem jem obiad i aż do kolacji tylko seks. I jeszcze jeden numerek przed snem. A od rana zaczynam na nowo.
- O Boże! To znaczy, że naprawdę jesteś w niebie!
- Chyba żartujesz! Jestem królikiem na farmie!

OTWIERANIE ZAMKA
Pewnego wieczoru dziewczyna poznała nowego chłopaka. Spodobał jej się i zgodziła się pojechać do niego do domu. Już stali pod jego drzwiami, chłopak już wyjmował klucz, żeby otworzyć drzwi, gdy dziewczyna nagle go zatrzymała:
- Poczekaj chwilę. Czy wiesz, że potrafię przewidzieć jakim mężczyzna jest kochankiem po tym, jak otwiera drzwi?
- Tak? Jak to robisz?
- To bardzo proste. Jeśli koleś szybko wpycha klucz do zamka, a potem mocno i głośno go przekręca - jest prostackim kochankiem. A jeśli najpierw nie może znaleźć klucza, a potem nie umie trafić nim do zamka, to znaczy że jest niedoświadczonym szczawiem. A ty kochanie? Pokaż mi, jak otwierasz drzwi.
Słysząc to, chłopak zaczerwienił się, obejrzał, czy nikt z sąsiadów nie patrzy, a następnie zaczął lizać zamek.

JAK W NIEBIE!
Pewne małżeństwo często rozmawiało o tym, czy istnieje "życie po życiu". W końcu umówili się, że ten kto pierwszy umrze, wróci do tego drugiego i opowie, jak tam jest. Pierwszy umarł mąż i zgodnie z obietnicą wrócił do żony:
- Kochanie, to ja, twój zmarły mąż.
- Wróciłeś?! Tak się cieszę! Opowiadaj, jak ci tam jest?
- No wiesz, budzę się rano i uprawiam seks, potem jem śniadanie i znowu seks, potem wygrzewam się w słońcu, i uprawiam seks. Potem jem obiad i aż do kolacji tylko seks. I jeszcze jeden numerek przed snem. A od rana zaczynam na nowo.
- O Boże! To znaczy, że naprawdę jesteś w niebie!
- Chyba żartujesz! Jestem królikiem na farmie!