03-11-2007, 23:09
Wraca Staszek do domu, po dwóch latach pracy w Irlandii do rodzinnej wsi.
Wszyscy szczęśliwi z powrotu syna do domu, no ale następnego dnia ojciec mówi do Staszka:
- Stasiu, weź no mi pomóż i wyrzuć gnój ze stodoły..
Staszek na to:
- What?!?!
- No łot krów i łot koni.
Wszyscy szczęśliwi z powrotu syna do domu, no ale następnego dnia ojciec mówi do Staszka:
- Stasiu, weź no mi pomóż i wyrzuć gnój ze stodoły..
Staszek na to:
- What?!?!
- No łot krów i łot koni.