17-02-2010, 14:19
Panie Tomaszu, jak Panu nie wstyd? 50 lat Pan z żoną przeżył i teraz Pan ją zostawił i ożenił się Pan z jakąś 20-latką? ,
Czy Pan zwariował? - zwrócił się do mnie sąsiad
- A czego Pan się czepia? Wie Pan jak to co wieczór z żoną było? Validol jej podaj! Herbatki zaparz. Przykryj, odkryj! Przełącz kanał w telewizji... itd. itp.
Panie, a z młodą to tak: - wieczorem wyjdzie - rano wróci... człowiek całą noc spokojnie śpi.
Czy Pan zwariował? - zwrócił się do mnie sąsiad
- A czego Pan się czepia? Wie Pan jak to co wieczór z żoną było? Validol jej podaj! Herbatki zaparz. Przykryj, odkryj! Przełącz kanał w telewizji... itd. itp.
Panie, a z młodą to tak: - wieczorem wyjdzie - rano wróci... człowiek całą noc spokojnie śpi.
Alkohol jest wspaniałym środkiem rozwiązującym. Rozwiązuje on
małżeństwa, rodziny, przyjaźnie, konta bankowe, komórki wątrobowe i
mózgowe. Nie rozwiązuje tylko żadnych problemów.
małżeństwa, rodziny, przyjaźnie, konta bankowe, komórki wątrobowe i
mózgowe. Nie rozwiązuje tylko żadnych problemów.