07-12-2009, 21:54
Trochę góralskiego uśmiechu 
Przychodzi młoda góralka do matki i mówi:
-Mamuś poradź mi jak chłopa wyrwać jaki on ma być ?
-Córko przede syćkim to ma być łoscędny,troche psygłupi i nierusany...
Za pare dni córka wpada do domu i krzyczy do matki:
-Mamuś mam chłopa idealnego, mój ci on bedzie...-Byłam z nim w Hotelu na
trasie..
-I co ?-pyta matka..
-No i jak weszli my do pokoju to stały dwa łóżka .On mówi: spijmy oba
coby dwóch nie targać, taniej bydzie.
-No to łoscędny-mówi matka -a psygłupi trocheś?
-Mamuś psygłupi bo poduszke zamiast pod głowe pod tyłek mi podłożył...
-A nierusany??-pyta matka
-Mamuś na pewno ci nierusany bo jesce folijke miał na siusiaku!!!

Przychodzi młoda góralka do matki i mówi:
-Mamuś poradź mi jak chłopa wyrwać jaki on ma być ?
-Córko przede syćkim to ma być łoscędny,troche psygłupi i nierusany...
Za pare dni córka wpada do domu i krzyczy do matki:
-Mamuś mam chłopa idealnego, mój ci on bedzie...-Byłam z nim w Hotelu na
trasie..
-I co ?-pyta matka..
-No i jak weszli my do pokoju to stały dwa łóżka .On mówi: spijmy oba
coby dwóch nie targać, taniej bydzie.
-No to łoscędny-mówi matka -a psygłupi trocheś?
-Mamuś psygłupi bo poduszke zamiast pod głowe pod tyłek mi podłożył...
-A nierusany??-pyta matka
-Mamuś na pewno ci nierusany bo jesce folijke miał na siusiaku!!!
W życiu piękne są tylko chwile
