29-10-2009, 21:51
Koleś poznał dziewczę w klubie, wylądowali u niego w mieszkaniu... i wiadomo co dalej...
Laska po wszystkim mówi:
- Ale czad! jak ty to robisz? Możesz jeszcze raz?
Koleś na to:
- No pewnie, ale muszę się zdrzemnąć 10 min, a Ty w tym czasie trzymaj mnie obiema rękami za członka.
Po 10 minutach dziewczyna budzi kolesia
- I co? Dasz radę?
Koleś bez problemu ponownie wyprawia cuda, wszystkie pozycje etc.
Ona znowu:
- Możemy powtórzyć?
- Tak, tylko się prześpię 10 min, a Ty trzymaj mnie za członka, tylko obiema rękami.
No i znowu ogień i tak do rana.
Rano panna się pyta:
- Wiesz co, ale powiedz mi, o co chodzi z tymi rękami? W czym Ci pomaga to trzymanie za członka?
On:
- W sumie bez tego też dałbym radę, ale wiesz,... słabo Cię znam, jeszcze byś mi chatę okradła ;D
Laska po wszystkim mówi:
- Ale czad! jak ty to robisz? Możesz jeszcze raz?
Koleś na to:
- No pewnie, ale muszę się zdrzemnąć 10 min, a Ty w tym czasie trzymaj mnie obiema rękami za członka.
Po 10 minutach dziewczyna budzi kolesia
- I co? Dasz radę?
Koleś bez problemu ponownie wyprawia cuda, wszystkie pozycje etc.
Ona znowu:
- Możemy powtórzyć?
- Tak, tylko się prześpię 10 min, a Ty trzymaj mnie za członka, tylko obiema rękami.
No i znowu ogień i tak do rana.
Rano panna się pyta:
- Wiesz co, ale powiedz mi, o co chodzi z tymi rękami? W czym Ci pomaga to trzymanie za członka?
On:
- W sumie bez tego też dałbym radę, ale wiesz,... słabo Cię znam, jeszcze byś mi chatę okradła ;D
W życiu piękne są tylko chwile
