18-09-2007, 19:13


Do eleganckiej restauracji wchodzi damulka, siada przy stoliku i u
kelnera zgiętego w ukłonach zamawia kawę.A gdy ją już dostaje
kilkakrotnie podnosi do ust i krzywiąc się z niesmakiem opuszcza na
dół. W końcu woła kelnera i zniesmaczona mówi
- kelner, ta kawa cuchnie fi**em!
Ten podnosi filiżankę ze stolika, kilkakrotnie wącha i odstawia mówiąc
- pani będzie łaskawa wsiąść filiżankę w drugą rękę ...
Panie, udziel mi cichej wytrwałości fal...