29-01-2009, 14:47
Wędkarz złowił ZŁOTĄ RYBKĘ. Rybka prosi wędkarza:
- Wędkarzu, wędkarzu, wypuść mnie, a spełnię twoje życzenie.
Wędkarz zamyślił się po czym mówi:
- Złota rybko, powiedz mi ile lat będę żył.
Rybka na to:
- Na tak postawione pytanie nie mogę ci odpowiedzieć ale mogę ci powiedzieć kim będziesz w przyszłym wcieleniu. Będziesz SĘDZIĄ HOKEJOWYM!
Wędkarz się zafrasował:
- Sędzią hokejowym? Ale przecież ja nawet na łyżwach nie umiem jeździć.
- No to się prędziutko ucz, bo jutro masz pierwszy mecz ! - odparła złota rybka.
- Wędkarzu, wędkarzu, wypuść mnie, a spełnię twoje życzenie.
Wędkarz zamyślił się po czym mówi:
- Złota rybko, powiedz mi ile lat będę żył.
Rybka na to:
- Na tak postawione pytanie nie mogę ci odpowiedzieć ale mogę ci powiedzieć kim będziesz w przyszłym wcieleniu. Będziesz SĘDZIĄ HOKEJOWYM!
Wędkarz się zafrasował:
- Sędzią hokejowym? Ale przecież ja nawet na łyżwach nie umiem jeździć.
- No to się prędziutko ucz, bo jutro masz pierwszy mecz ! - odparła złota rybka.