09-12-2008, 14:33
Pani A do pani B:
-Jestem wkurzona: na moja propozycje pójścia do restauracji on powiedział,
że jesteśmy ze sobą dostatecznie długo abyśmy poszli do niego. Tam musiałam
coś przyrządzić do kolacji, potem zaciągnął mnie do łóżka, zero gry
wstępnej, w niecałe dwie minuty skończył, odwrócił sie i zasnął !
Pani B do pani A:
- U mnie zaś wszystko pięknie! Zabrał mnie do eleganckiej restauracji,
zaprosił na pyszna kolacje z fantastycznym winem, odbyliśmy romantyczny
spacer do niego, tam przy świetle świecy prawie godzinę mnie rozpalał
wstępnie, a potem była prawie godzina wspaniałego seksu! I po tym wszystkim
jeszcze godzinkę miło gawędziliśmy, aż usnęłam !
Pan A do pana B:
-Było zajebiście ! Poszliśmy do mnie, ugotowała kolacje, trochę się
pobzykaliśmy, dzisiaj jestem jak król i do tego super wyspany!
Pan B do pana A:
-K***, jestem załamany! Jak frajer zgodziłem sie aby wybrała knajpę, to
zaprowadziła mnie do jakiejś takiej na starówce, z jakimś francuskim winem.
Jak zobaczyłem rachunek, to mało się nie przewróciłem !
Zostawiłem tam całą forsę i nie stać mnie było na taryfę! Czynsz i liczniki
mam i tak nie popłacone, wiec zapaliłem świece! Po tych nerwach godzinę mi
nie chciał stanąć, a potem jeszcze przez godzinę odlecieć nie moglem! Przez
ten rachunek nie moglem zasnąć, więc gadałem z ta laską o pierdołach aż
zasnęła ...
-Jestem wkurzona: na moja propozycje pójścia do restauracji on powiedział,
że jesteśmy ze sobą dostatecznie długo abyśmy poszli do niego. Tam musiałam
coś przyrządzić do kolacji, potem zaciągnął mnie do łóżka, zero gry
wstępnej, w niecałe dwie minuty skończył, odwrócił sie i zasnął !
Pani B do pani A:
- U mnie zaś wszystko pięknie! Zabrał mnie do eleganckiej restauracji,
zaprosił na pyszna kolacje z fantastycznym winem, odbyliśmy romantyczny
spacer do niego, tam przy świetle świecy prawie godzinę mnie rozpalał
wstępnie, a potem była prawie godzina wspaniałego seksu! I po tym wszystkim
jeszcze godzinkę miło gawędziliśmy, aż usnęłam !
Pan A do pana B:
-Było zajebiście ! Poszliśmy do mnie, ugotowała kolacje, trochę się
pobzykaliśmy, dzisiaj jestem jak król i do tego super wyspany!
Pan B do pana A:
-K***, jestem załamany! Jak frajer zgodziłem sie aby wybrała knajpę, to
zaprowadziła mnie do jakiejś takiej na starówce, z jakimś francuskim winem.
Jak zobaczyłem rachunek, to mało się nie przewróciłem !
Zostawiłem tam całą forsę i nie stać mnie było na taryfę! Czynsz i liczniki
mam i tak nie popłacone, wiec zapaliłem świece! Po tych nerwach godzinę mi
nie chciał stanąć, a potem jeszcze przez godzinę odlecieć nie moglem! Przez
ten rachunek nie moglem zasnąć, więc gadałem z ta laską o pierdołach aż
zasnęła ...
Alkohol jest wspaniałym środkiem rozwiązującym. Rozwiązuje on
małżeństwa, rodziny, przyjaźnie, konta bankowe, komórki wątrobowe i
mózgowe. Nie rozwiązuje tylko żadnych problemów.
małżeństwa, rodziny, przyjaźnie, konta bankowe, komórki wątrobowe i
mózgowe. Nie rozwiązuje tylko żadnych problemów.