16-10-2008, 14:59
nieustannie bawi mnie stary dowcip, może niezbyt poprawny /bidne blondinki/:
pyta się blondynka blondynki:
- słuchaj, mam problem...jak to się w końcu wymawia "Irak" czy "Iran"??
pyta się blondynka blondynki:
- słuchaj, mam problem...jak to się w końcu wymawia "Irak" czy "Iran"??
A kto umarł..ten..nie żyje..