27-10-2008, 18:56
BARDZO MĄDRA STARA CHIŃSKA BAJKA Z MORAŁEM:
Idzie Gepard przez dżunglę i słyszy wołanie:
- Na pomoc, help!
Patrzy, a tu Słoń wpadł do rozpadliny i nie może wyjść.
Słoń:
- Pomóż mi wyjść!...
Gepard:
- No dobra - podaje mu łapę i ciągnie. Ale Słoń jest za ciężki.
- Słuchaj, skoczę po mojego kumpla Jaguara to razem cię wyciągniemy.
No i polazł.
Przyszedł Gepard z Jaguarem i wyciągnęli Słonia.
Minął tydzień. Idzie Słoń przez dżunglę i słyszy wołanie o pomoc.
Patrzy, a tu Gepard wpadł do rozpadliny.
Gepard:
- Pomóż mi, Słoniu!...
Słoń:
- No jasne, mój przyjacielu! Podam ci mojego członka, złapiesz się go i cię wyciągnę, OK?
Słoń podał członka Gepardowi.
Ten złapał się i wyszedł z dziury.
MORAŁ:
Jak masz dużego członka to niepotrzebny ci JAGUAR
"Nikogo nie obchodzą sińce upadłych aniołów."