23-07-2008, 22:11

Siedzą dzieci w przedszkolu na nocnikach. W pewnym momencie mały Jasio zaczyna płakać. Podchodzi pani i pyta: 'Jasiu, dlaczego płaczesz?'. 'Bo pani powiedziała, ze jak ktoś nie zlobi kupki to nie pójdzie na pacelek'. Pani: 'I co? Nie możesz zrobić?' "Ja jus zlobiłem ale Kazik mi zablał!'.
Spotkały się dwie blondynki. Jedna mówi do drugiej:
- Słuchaj, kup sobie skunksa. Mówię ci genialne!
Druga mówi:
- Po co mi skunks, tylko smród i wogóle szkoda kasy...
- Słuchaj, żebyś ty wiedziała, jakie on sztuczki potrafi. Ten szorstki języczek, jak ci owinie wokół... no wiesz! Totalny odlot, żaden facet cię tak nie zaspokoi. Na początku trochę śmierdzi, ale idzie się przyzwyczaić.
Dało to do myślenia drugiej blondynie. Za jakiś czas spotykają się znowu i dzielą wrażeniami.
- Słuchaj rzeczywiście kupiłam tego skunksa. Po prostu orgazm stulecia. Super! Jeszcze nigdy mnie tak nikt nie zaspokoił!
Pierwsza blondi pyta się:
- Słuchaj, a co z tym smrodem.
ta odpowiada:
- Trzy dni rzygał, ale w końcu się przyzwyczaił...
W życiu piękne są tylko chwile
