ja to inaczej znalem, ale niewazne
przypomnial mi sie inny z polowy lat szescdziesiatych.
Przychodzi facet do sklepu monopolowego i i pyta sie sprzedawczyni: czy ma pani czysta?
Pani odpowiada: tak.
A gosciu na to: no to poprosze dwa razy na stojaka ;D
przypomnial mi sie inny z polowy lat szescdziesiatych.
Przychodzi facet do sklepu monopolowego i i pyta sie sprzedawczyni: czy ma pani czysta?
Pani odpowiada: tak.
A gosciu na to: no to poprosze dwa razy na stojaka ;D
Optymista to pesymista bez doswiadczenia.