Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zabawy dużych chłopców.
#1
Skąd fascynacja przemocą, militarną estetyką, postacią żołnierza, grami wojennymi, czytelnym podziałem na "dobrych" i "złych"? Czy wynika to z presji, jaką wywierają kultura i media, promując określony wizerunek męskości?A być może skłonność do przemocy tkwi w nas od lat dziecięcych? Czy też pieszczenie męskiego ego? Smile


Pillock
[color=green][b]Próżności[/b]...Ty moja ulubiona wado...!![/color]
#2
(18-09-2008, 17:39)pillock link napisał(a): Skąd fascynacja przemocą, militarną estetyką, postacią żołnierza, grami wojennymi, czytelnym podziałem na "dobrych" i "złych"? Czy wynika to z presji, jaką wywierają kultura i media, promując określony wizerunek męskości?A być może skłonność do przemocy tkwi w nas od lat dziecięcych? Czy też pieszczenie męskiego ego? Smile


Pillock

Może..jeśli rodzice.. miast dawac swoim pociechom z siusiakami,żołnierzyki,szabelki..i inne temu podobne..zaczną kupować Laleczki..to się coś zmieni?;>
#3

          A ja tam do tej pory lubie Laleczki  Wink
                      Normalnie  ;D
                          :-*
Optymista to pesymista bez doswiadczenia.
#4
(18-09-2008, 23:11)lullaby link napisał(a): Może..jeśli rodzice.. miast dawac swoim pociechom z siusiakami,żołnierzyki,szabelki..i inne temu podobne..zaczną kupować Laleczki..to się coś zmieni?;>

Aż mi się 'Seksmisja' przypomniała, brrr. Za takie zmiany to ja dziękuję.  Tongue
#5
to ja poczekam aż ci duzi chłopcy się wypowiedzą.

bronić ich nie będę.. ;-P

Seth, Hani - do odpowiedzi!
#6
(18-09-2008, 17:39)pillock link napisał(a): Skąd fascynacja przemocą, militarną estetyką, postacią żołnierza, grami wojennymi, czytelnym podziałem na "dobrych" i "złych"? Czy wynika to z presji, jaką wywierają kultura i media, promując określony wizerunek męskości?A być może skłonność do przemocy tkwi w nas od lat dziecięcych? Czy też pieszczenie męskiego ego? Smile
Pillock

Po kolei:
w jakiś sposób powyższy cytat dotyczy mojego hobby: ASG /air sof gun/ czyli zabawy podobnej do paintballa - w wersji trochę bardziej poważnej.
dla zainteresowanych: www.wmasg.pl

fascynacja? dużo powiedziane. Dla jednych to hobby, dla innych zwykłe zajęcie na weekendy, prawdziwych fascynatów jest naprawdę mało.

przemoc? wykluczone. Szajbusy którzy nie szanują zasad /twardych/ nie mają wstępu na pola gry - środowisko airsoftowe ich szybko eliminuje.
Przykład:
ostatnio koleś się naćpał i przebrany w mundur strzelał z repliki AK74 do szyb w szpitalu...przyjechała policja..dobrze, że idiota wykonywał polecenia policjanta...
opowiadający ową historię policjant zdziwił sie słysząc mój komentarz: "miał szczęście, że policja go dorwała a nie ludzie ze środowiska..."

przemoc? cd.
Wyjaśniam: bawimy się praktycznie cały czas w obrębie znajomych - nikt nikomu nie ma zamiaru robić krzywdy bo się lubimy - przypadkowe kontuzje wynikają z  nieszczęśliwych zbiegów okoliczności.

militarna estetyka? na co dzień chodzę w jeansach /nie w kamuflarzu/ Fakt, zbieramy pieczołowicie elementy umundurowania, uzbrojenia i oporządzenia armii którą rekonstruujemy. Ile radochy było gdy dorwaliśmy oryginalne kuchenki polowe szwedzkiej armii - z demobilu..btw: polecam każdemu kto włóczy się po górach...podobnie jak pałatki, poncha itd...
Nie paraduję po mieście w szwedzkim mundurze polowym z naszywkami porucznika,w berecie z emblematem spadachroniarza, w kamizelce taktycznej i FN C w na plecach.. to nie uchodzi /pomijam fakt, że policjanci mają prawo położyć mnie na ziemi, ewentualnie zastrzelić jeżeli nie będę wykonywał ich poleceń - wynika to z faktu, że nasze zabawki - repliki broni - są bardzo wiernymi kopiami prawdziwej broni - spora część tzw broni krótkiej zachowuje sie przy strzelaniu bardzo podobnie do broni palnej - przynajmniej dla osoby postronnej/

podział dobrzy/źli? nie...co najwyżej na "Zapluty Avestan" lub "Świński pomiot z Brombracji" / takimi tekstami się obrzucamy - śmiejąc się do rozpuku ze znajomkami którzy akurat znaleźli się po drugiej stronie i jakoś nikt urazy nie ma/

media?kultura?
media -  tak, obrobili nam /środowisku/ dupę w TVN "Uwaga" robiąc z nas potencjalnych morderców i bandziorów. Program tak żenujący, że "Hiena roku 2008" dla Cebuli jest gwarantowana.
kultura? - filmy "Sztandar chwały" i "Listy z Ivo Ima" polecam. Żołnierze przestali być "pozytywnymi bohaterami" już jakiś czas temu.

Męskie ego? a co to?
to, że wspólnie wykonujemy zadania, że spotykamy się poćwiczyć taktykę, manewry to ma coś wspólnego z męskim ego?
To, że 250 osób bawi się w wojnę to ma coś wspólnego z męskim ego? /cholera, wiedziałem, że te dziewczyny w mundurach to transwestyci - tylko udawali dziewczyny/.

Duża część imprez ASG wygląda tak:
"Patrolujemy kwadraty A4, A5, A6...4 godziny - brak kontaktu z przeciwnikiem
przechodzimy do strefy B2-B3 - brak przeciwnika
po 8 godzinach patrolu wpadamy w zasadzkę, straty: 3 WZW, 2 CR, 3 LR"
podsumowanie imprezy
"SUPER było, dzięki wszystkim za wspólną zabawę"
Ilość kulek wystrzelanych przez 2 dni: 60-90 (sztuk, słownie: sześćdziesiąt - dziewięćdziesiąt kulek, nie 60 magazynków po 100kulek). Podana wyżej ilość jest poziomem amunicji zużytej przez gracza który naprawdę dużo strzelał...;-)

Inna sprawa: są imprezy zwane "jebankami" ..w powietrzu wisi cały czas kilkanaście kg kompozytowych kulek..ale prawda jest taka...to imprezy w większości przypadków dla młodych/nowicjuszy..

W moim teamie jest 9 osób. Średnia wieku ~36lat. Wychodzimy do lasu i nie myślimy o pracy.
cytat:
"Fajnie jest wyjechać do lasu i przez dwa dni wykonywać rozkazy...a nie ciągle je wydawać"

Dlaczego nie gramy w siatkówkę zamiast bawić się w ASG?
Zapytajcie tych od siatkówki dlaczego nie grają w kosza.
Ale nie dorabiajcie dziwnych teorii o przemocy itd...


A kto umarł..ten..nie żyje..
#7
Seth Smile
Podoba mi się to, co napisałeś Smile



Pozdrawiam.
"Chcesz rozśmieszyć Pana Boga?
- zaplanuj sobie życie.."
#8
hehe
nom, a tyle razy obiecywał (Seth), że i mnie zabierze ....
nie wspomnę już o obiecankach zabrania narzeczonego mego, celem zostawienia mi trochę wolnego czasu na spokojne poplotkowanie z Pinez  Tongue
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie
#9
Seth-uchna - czapki z glow: swietny tekst Smile

pozdrawiam
Kat
Panowac nad soba, to najwyzsza władza - Seneka
#10
(23-09-2008, 23:45)Kathi link napisał(a): Seth-uchna - czapki z glow: swietny tekst Smile
pozdrawiam
Kat

Normalny:-)
wiem, że niektórych dziwi, że nie napisałem nic zjadliwie prześmiewczego...ale ASG dla mnie to poważna sprawa,
mimo, że dostarcza mi wiele, wiele radości i śmiechu.

btw. rozmawiając z pewną naprawdę Niezłą Sztuką, stwierdziliśmy: piłka nożna jest bardziej urazowa/brutalna niż ASG.
A kto umarł..ten..nie żyje..
  


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości