07-07-2018, 22:06
(05-07-2018, 16:38)Felix_McRodney napisał(a): Też chciałbym polBNC
Chcieć to mało.
Zamieszczę tu fragment dokumentacji polBNC, byś się zapoznał z tym, z czym chcesz się zmierzyć.
Cytat:1. WSTĘPPrzydadzą się też programiki do wrzucania plików na serwer (np. winSCP) oraz do zarządzania plikami na serwerze (np. putty). I znajomość poleceń shella też mile widziana.
------------
polBNC jest program, który jest pośrednikiem (proxy) między serwerem chata (Polchat), a klientem (czatowiczem). polBNC daje klientowi nowe możliwości, nowe opcje, których nie ma w oryginalnym serwerze Polchata.
1.1 Wymagania
(*) Konto shellowe z możliwością kompilacji programów.
(*) Dostęp do WWW na serwerze z kontem shellowym (ewentualnie dostęp do programu redir).
1.2 Możliwości programu
(*) Możliwość pozostawienia aktywnej sesji z serwerem chata po rozłączeniu klienta z polBNC.
(*) Dodawanie oraz usuwanie użytkowników (tylko właściciel).
(*) Kompatybilność z wszystkimi serwerami Polchata 2.x.
(*) Obsługa VHostow (virtual host).
(*) Zabezpieczenie sesji przed osobami niepowołanymi.
(*) Szybki reconnect z serwerem.
(*) Automatyczny reconnect po utracie polaczenia z serwerem.
(*) Zapisywanie rozmów z pokoi oraz prywatnych wiadomości.
(*) Możliwość przeslania logów pocztą elektroniczną.
(*) Zdalne zarządzanie logami.
(*) Wyświetlanie godziny nadejścia wiadomości.
(*) Zapisywanie wiadomości prywatnych podczas nieobecności z możliwością szybkiego odtworzenia.
(*) Wbudowany opdetector
(*) Możliwość symulowania otwartego lub zamkniętego okna prywatnych wiadomości.
(*) Obsługa skryptu dla bota.
(*) Sprawdzanie poprawności skryptu.
(*) Zdalny download skryptu ze strony WWW na konto shellowe.
(*) Możliwość automatycznego zamieniania się sesji w bota po rozłączeniu klienta z polBNC.
(*) Wysyłanie komunikatu do wszystkich zalogowanych na polBNC.
(*) oraz kilka innych
Na teraźniejszym serwerze polfanu polBNC generuje błędy, ale pobawić się nim można.
"Wróci zaraz po obiedzie. Wtedy będzie pan musiał wyjść i czekać na niego, dopóki nie wyjdzie na kolację. Major Major nie przyjmuje nikogo, kiedy jest u siebie"