[__Jules__]

Jak już słusznie tu napisano, problem z zachowaniami Kołysanki istnieje od bardzo dawna. Jest ona od dawna użytkownikiem Polchatu i bywalcem pokoju SMC, co oznacza, iż:
1. zna panujące tu zasady
2. świadomie, z premedytacją i konsekwentnie regularnie te zasady łamie.

Uważam, że stały ban w pokoju głównym to nie jest chyba dobry pomysł. Może się mylę, ale piętnować należy zachowania, a nie człowieka. Ban powinien być za zachowania. Przy czym, w przypadku kołysanki, nie widzę powodu, by ostrzegać i karać żółtym kolorem, bo to są sposoby na nowego, nie znającego zasad pokoju, użytkownika. Kołysia je zna i świadomie łamie. Nie ma też większego sensu za każdym razem czekać, aż się rozkręci i pokaże pełnię swoich możliwości. Dość łatwo można rozpoznać początek stałego motywu zachowań i można reagować już wtedy.

(...)

Proponowałbym, żebyśmy skończyli w tym wątku z wyciąganiem rozmów prywatnych, nie dawali się ponieść emocjom, nie prali brudów. Bo to przecież nie prowadzi do rozwiązania problemów.

Az sie nie moge nadziwic, ze ciagle jeszcze nie zamknieto tego watka....
Z doswiadczenia wiem, ze w takich wypadkach podaje sie mail pod ktory mozna kierowac zazalenia na opow czy tez innych userow.
A tu pozwala sie na bezowocne dyskusje...
Opy z sadki i tak beda postepowac wedle wlasnego uznania (jak Marcin slusznie zauwazyl na przeklenstwa czy tez ordynarne wyzwiska reaguja bardzo niechetnie - wzglednie wcale)... Moze za bardzo zalezy im na zachowaniu uprawnien operatorskich i wola sie nie wychylac??