14-10-2008, 11:29
jezeli ktoś ma inne poglądy /same poglądy/ niż ja...cóż..rozumiem, "współczuję" ale to jego problem, nie mój.
jezeli ktoś swoim działaniem wpływa na mnie w sposób niekorzystny cóż, od tego są regulacje prawne bądź...działania pozaprawne.
poglądy można mieć, kwestia czy ich głoszenie jest niebezpieczne dla kogokolwiek.
czy "nawoływanie do ......, twierdzenie, że.." jest głoszeniem poglądów czy skłanianiem do przemocy/przestępstwa to kwestia dla sądu.
większość moich znajomych ma w jakiejś sferze bardzo radykalne, skrajne poglądy /np "..wieszać takich bez sądu..." itp/
czy za coś takiego powinni podlegać karze?
przecież to co myślą i werbalizują jest niezgodne z porządkiem prawnym.
Czy rzucenie takiego stwierdzenia w gronie 5 osób jest przestępstwem? a w gronie 5000?
W tym przypadku zwróciłbym uwagę na jedno: ten sam komentarz wypowiadany w małej grupie jest inaczej odbierany oraz obrabiany niż w przypadku masówki.
W małej grupie jest komentowany/negowany/poddawany krytyce.
Rzucenie czegoś w tłum...cóż.
Tak naprawdę powinny liczyć się konsekwencje danego zachowania.
To dotyczy ludzi dorosłych* i ich odpowiedzialnego zachowania.
i tyle.
* zgodnie z definicją dorosłego: dorosły tym różni się od dziecka, że przewiduje konsekwencje swoich zachowań.
jezeli ktoś swoim działaniem wpływa na mnie w sposób niekorzystny cóż, od tego są regulacje prawne bądź...działania pozaprawne.
poglądy można mieć, kwestia czy ich głoszenie jest niebezpieczne dla kogokolwiek.
czy "nawoływanie do ......, twierdzenie, że.." jest głoszeniem poglądów czy skłanianiem do przemocy/przestępstwa to kwestia dla sądu.
większość moich znajomych ma w jakiejś sferze bardzo radykalne, skrajne poglądy /np "..wieszać takich bez sądu..." itp/
czy za coś takiego powinni podlegać karze?
przecież to co myślą i werbalizują jest niezgodne z porządkiem prawnym.
Czy rzucenie takiego stwierdzenia w gronie 5 osób jest przestępstwem? a w gronie 5000?
W tym przypadku zwróciłbym uwagę na jedno: ten sam komentarz wypowiadany w małej grupie jest inaczej odbierany oraz obrabiany niż w przypadku masówki.
W małej grupie jest komentowany/negowany/poddawany krytyce.
Rzucenie czegoś w tłum...cóż.
Tak naprawdę powinny liczyć się konsekwencje danego zachowania.
To dotyczy ludzi dorosłych* i ich odpowiedzialnego zachowania.
i tyle.
* zgodnie z definicją dorosłego: dorosły tym różni się od dziecka, że przewiduje konsekwencje swoich zachowań.
A kto umarł..ten..nie żyje..